Reklama

Włosi przysłali drugi garnitur

Dziś w Katowicach, ?a w niedzielę w Łodzi ?Polacy grają z Włochami ?w Lidze Światowej ?i jeśli myślą o awansie ?do finału, nie mogą ?tracić punktów.

Publikacja: 13.06.2014 01:01

Polacy w Lidze Światowej grali z Włochami osiem razy i wygrali tylko raz, 15 lat temu w Katanii, w czasach gdy rywale byli mistrzami świata. Nasz zespół prowadził wtedy Ireneusz Mazur, a Włochów Andrea Anastasi. Mecz na Sycylii był bardzo zacięty, Polacy wygrali 3:2, w piątym secie 15:13.

Ostatnie dwa spotkania, w miniony piątek w Bari i w niedzielę w Rzymie, pod gołym niebem na Foro Italico, nie przyniosły naszej drużynie sukcesu, choć polscy siatkarze grali nieźle.

Włosi przylecieli do Katowic w rezerwowym składzie, bez swych największych asów: atakującego Iwana Zajcewa, rozgrywającego Dragana Travicy i przyjmującego Simone Parodiego. Z tych, którzy grali w Bari i Rzymie, są tylko środkowy Matteo Piano i przyjmujący Filippe Lanza.

Ale ten drugi  garnitur wcale nie oznacza, że tak długo oczekiwany sukces w rywalizacji z Włochami stanie się faktem.

Polski przykład każe zachować ostrożność. Nasze rezerwy pokonały przecież w Marindze faworyzowaną Brazylię 3:0, a w pierwszym meczu, który był debiutem naszej drużyny w Lidze Światowej, też napędziły jej stracha.

Reklama
Reklama

Włosi, choć mają zapewniony z urzędu start w finałowym turnieju Ligi Światowej, (Florencja 16–20 lipca), na pewno nie oddadzą nam punktów za darmo.

Ich rezerwowi też myślą o mistrzostwach świata i wciąż walczą o miejsce w reprezentacji. Zrobią więc wszystko, by pokazać się z jak najlepszej strony. Ale najważniejsze jest, jak zagrają Polacy. Skład już znamy. Nie ma w nim Marcina Możdżonka, Łukasza Wiśniewskiego i Grzegorza Boćka, który na jednym z treningów skręcił staw skokowy. Są natomiast Fabian Drzyzga i Łukasz Żygadło (rozegranie), Mariusz Wlazły i Dawid Konarski (atak), Karol Kłos, Andrzej Wrona, Piotr Nowakowski (środkowi bloku), Bartosz Kurek, Michał Winiarski, Mateusz Mika i Rafał Buszek (przyjmujący) oraz Paweł Zatorski (libero).

Nie ma w kadrze Pawła Zagumnego, który – jak twierdzi Stephane Antiga – nie chciał grać w Lidze Światowej. Co to oznacza w kontekście mistrzostw świata, jeszcze nie wiadomo, ale trener naszej reprezentacji zasygnalizował problem.

Ciekawe, na kogo postawi Antiga w katowickim Spodku. Polacy zajmują ostatnie miejsce w grupie i punkty są im bardzo potrzebne. Prawdopodobnie trzon zespołu będą stanowić ci, którzy dobrze zagrali z Brazylią, a później przyzwoicie z Włochami na ich terenie.

Transmisje w piątek i w niedzielę ?o 19.30 w Polsacie i Polsacie Sport

Siatkówka
Startuje PlusLiga siatkarzy. Nowi bohaterowie się przydadzą
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama