Reklama

Polscy piłkarze ręczni zdali kartkówkę. Mistrzostwa świata będą egzaminem

Startują mistrzostwa świata w piłce ręcznej. Najważniejsza impreza roku pokaże, czego nauczyła się reprezentacja Polski i selekcjoner Marcin Lijewski. Pierwszy mecz grają w środę o 20.30 z Niemcami.

Publikacja: 14.01.2025 09:39

Selekcjoner debiutuje w roli trenera na mistrzostwach świata, ale dwa medale tej imprezy zdobył jako

Marcin Lijewski

Selekcjoner debiutuje w roli trenera na mistrzostwach świata, ale dwa medale tej imprezy zdobył jako zawodnik

Foto: Paweł Bejnarowicz

Kadra od lat jest w przebudowie. Doświadczenie liderów i korzystne losowanie dają jednak nadzieję, że Polacy po raz pierwszy od 2016 roku, gdy grali w półfinale igrzysk, włączą się do walki o miejsce w czołowej „dziesiątce” wielkiej imprezy.

Jedyny olimpijczyk w reprezentacji to obrotowy Kamil Syprzak, który wtedy leciał do Rio de Janeiro jako żółtodziób, a dziś jest nie tylko najbardziej doświadczonym, ale prawdopodobnie także najlepszym polskim piłkarzem ręcznym, skoro przyjechał na zgrupowanie jako król strzelców ligi francuskiej i Ligi Mistrzów, czyli jedna z gwiazd Paris Saint-Germain.

Czytaj więcej

Kolejna wpadka piłkarzy ręcznych. Reprezentacja Polski na razie się nie rozwija

Gwiazdy budują polską piłkę ręczną jako trenerzy i działacze. Na boisku ich brakuje

Syprzak to nazwisko w europejskim szczypiorniaku uznane, ale takich zawodników nie ma w drużynie wielu. Najważniejsi grają w przeciętnych klubach zagranicznych (Adam Morawski, Ariel Pietrasik, Maciej Gębala) oraz Industrii Kielce (Arkadiusz Moryto, Michał Olejniczak).

Gwiazdy przede wszystkim dyscyplinę w Polsce budują. Lijewski, czyli dwukrotny medalista mistrzostw świata, jest selekcjonerem kadry. Prezesem Związku Piłki Ręcznej w Polsce (ZPRP) został niedawno Sławomir Szmal, członkami zarządu są jego dawni koledzy z boiska Rafał Kuptel, Adam Wiśniewski i Damian Wleklak, a trenerami – Mariusz Jurkiewicz, Bartosz Jurecki czy Krzysztof Lijewski.

Reklama
Reklama

Dzisiejsi reprezentanci wciąż żyją w ich cieniu, bo na fali sukcesów wybitnego pokolenia nie powstał system szkolenia. Jego zręby ZPRP zaprojektował zbyt późno. Efekt jest taki, że kolejni selekcjonerzy – Tałant Dujszebajew, Piotr Przybecki, Patryk Rombel – ciągle odmładzają i przebudowują drużynę.

4 Nations Cup to była kartkówka turnieju, sprawdzian czeka nas podczas mistrzostw świata

Adam Morawski

Lijewski zastąpił tego ostatniego po poprzednich mistrzostwach świata, gdy Polacy zajęli 15. miejsce. – Widzę w tych chłopakach większy potencjał – przekonywał w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. W kadrze przez dwa lata sprawdził 52 zawodników. Tylko przy okazji styczniowych sparingów – wygranych z Austrią (31:19), Japonią (30:29) oraz Tunezją (33:24) – w drużynie narodowej zadebiutowało kolejnych trzech.

– To była kartkówka – mówił po tamtych spotkaniach Morawski. Polacy ją zdali, a nadzieję budziła zwłaszcza dobra gra w obronie, opartej na Gębali i Olejniczaku. Na turnieju, który organizują wspólnie Dania, Chorwacja oraz Norwegia, będzie jednak znacznie trudniej.

Mistrzostwa świata w piłce ręcznej. Kiedy, z kim i o co zagra reprezentacja Polski?

Polacy w pierwszej rundzie zagrają w Herning z Niemcami (15 stycznia, 20.30), Czechami (17 stycznia, 18.00) oraz Szwajcarami (19 stycznia, 15.30). Pierwsi to wicemistrzowie olimpijscy i kandydaci do medalu. Czesi, których prowadzi trener Orlenu Wisły Płock Xavier Sabate, oraz osłabieni brakiem rozgrywającego Manuela Zehndera Szwajcarzy, są – jak my – drużynami ze średniej europejskiej półki.

Czytaj więcej

Sławomir Szmal zapowiada audyt. "Potrzebuję informacji, zwłaszcza o finansach"
Reklama
Reklama

Awans do rundy zasadniczej wywalczą trzy zespoły. Ważny jest każdy mecz, bo zdobyte punkty zespoły zabierają z sobą. Polacy, jeśli wyprzedzą chociaż jednego przeciwnika, zagrają 21, 23 i 25 stycznia w Herning z trzema zespołami z czwórki: Dania, Włochy, Algieria, Tunezja.

Gospodarze to faworyci całego turnieju. Trzy pozostałe zespoły są zaś od Czechów i Szwajcarów słabsze. Drużyna, która wyjdzie z naszej grupy z dwoma punkami, może więc liczyć na walkę o trzecie miejsce, czyli pozycje 9–12 w całej imprezie, a tak wysoko Polacy nie byli od 2015 roku. Jakakolwiek zdobycz z Niemcami lub Duńczykami byłaby sensacją, która otwiera drogę do walki o ćwierćfinał.

Ambicje Polaków nie sięgają tak wysoko. Szmal liczy na miejsca 9–14 i to realnie postawiony cel oraz wynik, który byłby dowodem, że drużyna zrobiła postęp. Rok temu nasza reprezentacja zajęła na mistrzostwach Europy 16. miejsce.

Faworytem są Duńczycy, którzy dominują dziś w piłce ręcznej tak jak jeszcze dekadę temu Francuzi. Wygrali trzy ostatnie turnieje, choć nie mają już Niklasa Landina ani Mikkela Hansena

Teraz zobaczymy, czego nauczył się w tym czasie selekcjoner oraz jego drużyna. Atutem jest podstawowy skład, a problemem – krótka ławka rezerwowych. Połowa kadrowiczów zadebiutuje na mistrzostwach świata. Nie ma w składzie żadnego leworęcznego rozgrywającego, a obaj prawoskrzydłowi (Mateusz Wojdan i Marek Marciniak) przed chwilą zadebiutowali w kadrze.

Wszyscy, których powołał Lijewski, są zdrowi. Selekcjoner z pełni zasobów jednak nie korzysta, bo kontuzjowani są Szymon Sićko oraz Michał Daszek, czyli dwaj najlepsi – obok Syprzaka i Moryty – polscy piłkarze ręczni, a grę w kadrze zakończyli Tomasz Gębala oraz Przemysław Krajewski.

Reklama
Reklama

- Szkielet tej reprezentacji powoli się zarysowuje - uważa Syprzak. - Żadnego rywala się nie boimy. Nasza drużyna jest nieprzewidywalna - dodaje Moryto, a Lijewski podkreśla, że wszystko zależy od meczów pierwszej rundy.

Mistrzostwa świata w piłce ręcznej. Impreza pokaże, czy reprezentacja Polski zrobiła postęp

Impreza pierwszy raz ma trzech gospodarzy, a już po raz trzeci zagrają w niej 32 drużyny. To oznacza, że zobaczymy także mecze jednostronne. Powiększenie liczby uczestników, zwłaszcza o tych spoza Europy, przyniosło inflację poziomu, bo tak naprawdę jedyna drużyna spoza Starego Kontynentu, która ma dziś argumenty, aby rywalizować o awans do ćwierćfinału, to Egipt.

Czytaj więcej

Industria Kielce ma piłkę meczową. Tałant Dujszebajew: Musimy wziąć nóż w zęby

Faworytem są Duńczycy, którzy dominują dziś w piłce ręcznej tak jak jeszcze dekadę temu Francuzi. Stają do walki o czwarte z rzędu złoto mistrzostw świata i choć nie mają już w kadrze Niklasa Landina ani Mikkela Hansena, to dziś za najlepszego piłkarza ręcznego świata uchodzi Mathias Gidsel.

Kaca po porażce w ćwierćfinale igrzysk chcą wyleczyć Francuzi, a wśród kandydatów do podium są także tradycyjne potęgi: Szwecja, Niemcy i Hiszpania. Polacy takich ambicji nie mają. Najważniejsze, aby drużyna zaczęła się rozwijać, bo ostatnie mecze o stawkę – porażka ze Słowakami czy remis z Izraelem – sugerowały raczej, że reprezentacja za kadencji Lijewskiego zrobiła krok w tył.

Reklama
Reklama

Mecze Polaków pokaże TVP Sport, a wszystkie spotkania turnieju – Viaplay

Piłka ręczna
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Zwycięstwo wyszarpane, nadzieje przedłużone
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Cudu nie było, Francuzki wyraźnie lepsze
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Ładne porażki już były
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Wysokie zwycięstwo Polek na dobry początek
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Piłka ręczna
Więcej niż gra. Rusza akcja „Szacunek do Samego Końca” w polskiej piłce ręcznej
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama