Najpierw przewaga, a potem nerwy

Polacy pokonali Białoruś 24:22 w pierwszym meczu mistrzostw świata. W poniedziałek o 20.15 spotkanie z Arabią Saudyjską

Publikacja: 13.01.2013 23:34

Najpierw przewaga, a potem nerwy

Foto: ROL

Białorusi nie było na wielkich turniejach przez pięć lat, gra tej drużyny była zagadką, nikt nie wiedział, na co ją stać. Michael Biegler ostrzegał przed meczem inauguracyjnym i posłał do boju wszystkich swoich asów. Kiedy jego drużyna prowadziła ośmioma golami, wydawało się, że może odetchnąć. Okazało się, że odetchnął za wcześnie.

– Wygraliśmy, i to jest najważniejsze, ale dowiedzieliśmy się, że nie można zakończyć meczu w 40. minucie, tylko wtedy, gdy sędzia zagwiżdże ostatni raz – mówił po spotkaniu Mariusz Jurkiewicz.

Biegler widząc, że jego drużyna prowadzi wysoko, dał zadebiutować na mistrzostwach świata kilku nowym zawodnikom. Minęło pięć minut, poprosił o czas i zarządził powrót do wyjściowego ustawienia, bo Polacy za bardzo się rozluźnili.

Najskuteczniejszym zawodnikiem reprezentacji Polski był Krzysztof Lijewski, który ostatnio chorował. Zdobył siedem goli, pomylił się tylko przy jednym rzucie, kiedy trafił w słupek. Po trzy bramki zdobyli Bartłomiej Jaszka, Michał Kubisztal, Michał Jurecki, Bartosz Jurecki i Adam Wiśniewski. Polacy słabo grali na kole, Bartosz Jurecki zbyt często się mylił.

– Niektóre sytuacje rozwiązywaliśmy w zły sposób. Prowadziliśmy do przerwy różnicą pięciu goli, potem ośmiu, nerwy w końcówce były niepotrzebne. Nie wiem, co się stało, muszę o tym porozmawiać z drużyną – mówi Biegler.

Nowy trener naszej reprezentacji reagował na to, co dzieje się na boisku, zupełnie inaczej niż jego poprzednik Bogdan Wenta. Nie krzyczał, nie machał rękoma, nawet kiedy jego zawodnikom gra zupełnie się nie układała. Podczas przerw spokojnie tłumaczył, co należy zmienić. Także wtedy, gdy siedem minut przed końcem Białorusini zbliżyli się do Polaków na trzy bramki i zrobiło się naprawdę niebezpiecznie.

– Kluczem do zwycięstwa była dobra defensywa. Przed spotkaniem powiedziałem zawodnikom, że jeśli stracimy 22 gole, to wygramy – mówił Biegler.

Trener Polaków zapowiedział, że w dzisiejszym spotkaniu na parkiecie pojawią się wszyscy zawodnicy, którzy są w kadrze. O Arabii Saudyjskiej nie wie za dużo. W pierwszym meczu naszej grupy długi czas dotrzymywała kroku Słowenii, ale w końcówce nie starczyło sił i wyraźnie przegrała: 22:32.

– Będziemy musieli być cierpliwi, zachować dyscyplinę, potrzebne będą mocne rzuty z dystansu – tłumaczył Biegler.

O formie Polaków trudno powiedzieć coś więcej niż przed turniejem. Sławomir Szmal, który przed mistrzostwami mówił, że reprezentacja w obronie gra już dużo lepiej, w sobotę bardzo denerwował się na zachowanie kolegów przy atakach Białorusi. Później powiedział, że taki stres przyda się całej drużynie, bo w następnych spotkaniach łatwiej będzie wytrzymać napięcie.

Transmisja meczu z Arabią Saudyjską o 20.15 w TVP 2.

Polska - Białoruś 24:22 (14:9). Polska: M. Wichary, S. Szmal - B. Jaszka 3, K. Lijewski 7, K. Bielecki 1, A. Wiśniewski 3, B. Jurecki 3, M. Jurecki 3, M. Jurkiewicz, K. Syprzak, P. Krajewski, M. Kubisztal 3, R. Orzechowski 1.

Serbia - Korea Południowa 31:22 (13:9) Słowenia - Arabia Saudyjska 32:22 (17:15).

Dzisiaj grają: Korea Południowa - Słowenia (15.45), Białoruś - Serbia (18). Do fazy pucharowej awansują cztery najlepsze drużyny w tabeli.

Białorusi nie było na wielkich turniejach przez pięć lat, gra tej drużyny była zagadką, nikt nie wiedział, na co ją stać. Michael Biegler ostrzegał przed meczem inauguracyjnym i posłał do boju wszystkich swoich asów. Kiedy jego drużyna prowadziła ośmioma golami, wydawało się, że może odetchnąć. Okazało się, że odetchnął za wcześnie.

– Wygraliśmy, i to jest najważniejsze, ale dowiedzieliśmy się, że nie można zakończyć meczu w 40. minucie, tylko wtedy, gdy sędzia zagwiżdże ostatni raz – mówił po spotkaniu Mariusz Jurkiewicz.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
PIŁKA RĘCZNA
Mistrzostwa świata. Polacy zdali kartkówkę, teraz czas na egzamin
Piłka ręczna
Mistrzostwa Europy ponownie w Polsce
Piłka ręczna
Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej. Uciekają marzenia, Polki przegrały ze Szwedkami
Piłka ręczna
Industria Kielce ma piłkę meczową. Tałant Dujszebajew: Musimy wziąć nóż w zęby
PIŁKA RĘCZNA
Czekaliśmy na to od lat! Polki zagrają o medale mistrzostw Europy