Niemiecka wersja polskich twardzieli

Michael Biegler zaczyna pracę z reprezentacją Polski. W środę w Płocku mecz z Holandią

Aktualizacja: 31.10.2012 02:10 Publikacja: 31.10.2012 02:04

Michael Biegler – niemiecka precyzja, niemiecki temperament

Michael Biegler – niemiecka precyzja, niemiecki temperament

Foto: agencja se/east news

To nie będzie spotkanie z gatunku „ile zostało z chłopców Bogdana Wenty", bo tej drużyny już nie ma. Zostało kilku zawodników i piękne historie: o grze ze złamaną ręką, rzutach przez całe boisko dających zwycięstwo i wielkiej rodzinie złożonej z samych twardych facetów.

Teraz zaczyna się kolejna epoka. Meczem z Holandią w eliminacjach mistrzostw Europy debiutuje nowy selekcjoner – Niemiec Michael Biegler ( 51 lat). Od 1993 do 1996 roku był on asystentem selekcjonera reprezentacji Niemiec, ale były to lata zapaści tamtejszej piłki ręcznej.

Później prowadził kluby w Bundeslidze, tyle że nie były to wielkie firmy i również pod jego wodzą nie osiągnęły sukcesów. Mówią o nim, że to teoretyk. Sport jest jego pasją, ciągle się doskonali, podobno jest jednym z najlepiej wykształconych trenerów w Niemczech, często prowadził szkolenia i dawał wykłady.

Mówi i zachowuje się, jakby wiedział, czego chce. A chce przede wszystkim ciężkiej pracy. Kadrowicze, którzy w Płocku są już od zeszłego tygodnia, nieźle dostali w kość. Podobno umie dotrzeć do zawodników, jest konkretny, nie uznaje spontanicznych akcji, wszystko ma być wypracowane na treningach.

Ci, którzy pracowali z nim w klubach, powtarzają, że drużyna szybko robiła postęp, a trener potrafił znaleźć wspólny język nawet z piłkarzami o trudnym charakterze. Uwielbia porządek, nie znosi sprzeciwu. On rządzi kadrą i bierze za nią pełną odpowiedzialność.

Wenta w kwietniu przegrał coś więcej, niż kwalifikacje do igrzysk w Londynie. O turnieju w Alicante mówiono, że gra toczyła się o przyszłość piłki ręcznej w Polsce. Biegler stanął przed trudnym zadaniem – zmierzenia się z legendą Wenty, który wyprowadził ten sport z piwnic i świetlic do pięknych hal.

Piłkarze nie mieli przekonania do nowego trenera, chcieli, by prowadził ich znany wszystkim duet Daniel Waszkiewicz – Damian Wleklak. Związek Piłki Ręcznej w Polsce postawił jednak na nowe otwarcie.

Biegler jeździł po klubach, spotykał się z trenerami, słuchał ich uwag i podpowiedzi. Kadra jest jego autorskim pomysłem, przed nikim nie zamyka drzwi. Część zawodników sama zrezygnowała z występów w reprezentacji albo zbliża się do końca kariery.

Drużyna przygotowuje się do meczów z Holandią i Ukrainą bez Grzegorza Tkaczyka, Mariusz Jurasika, Artura Siódmiaka czy Karola Bieleckiego. Na chwilę na zgrupowanie przyjechał Mateusz Jachlewski. Spotkał się z trenerem i poinformował go, że z powodów rodzinnych na rok rezygnuje z gry w kadrze.

W drużynie są nowe twarze. Michał Bartczak, Marek Szpera, Przemysław Krajewski, Antoni Łangowski to debiutanci, piąty z nich – Piotr Masłowski nie zagra, bo zatrzymała go kontuzja. Urazy wykluczyły też Adama Malchera i Kamila Syprzaka.  Infekcję leczy Mariusz Jurkiewicz z Atletico Madryt, ale na mecz powinien być w pełni sił. Do reprezentacji powrócił 32-letni Michał Kubisztal, któremu z Wentą było nie po drodze. Będą też starzy znajomi, medaliści wielkich turniejów: Sławomir Szmal, bracia Jureccy, Krzysztof Lijewski, Bartłomiej Jaszka.

Biegler zaczął zgrupowanie od godzinnego spotkania z zespołem w płockim hotelu Herman. Wytłumaczył zawodnikom, czego od nich wymaga, przedstawił nowe zasady. – Gdy zaczyna się pracę z nowym zespołem, uczymy się siebie nawzajem. Nie traktuję zgrupowania tylko  jako przygotowania do najbliższego meczu, to początek długiej współpracy – mówi nowy selekcjoner.

Mecz z Holandią o 18 w środę (Polsat Sport). W niedzielę o 19 w Zaporożu gramy z Ukrainą. To pierwsze mecze eliminacji ME 2014. W styczniu  Polska zagra w MŚ w Hiszpanii.

To nie będzie spotkanie z gatunku „ile zostało z chłopców Bogdana Wenty", bo tej drużyny już nie ma. Zostało kilku zawodników i piękne historie: o grze ze złamaną ręką, rzutach przez całe boisko dających zwycięstwo i wielkiej rodzinie złożonej z samych twardych facetów.

Teraz zaczyna się kolejna epoka. Meczem z Holandią w eliminacjach mistrzostw Europy debiutuje nowy selekcjoner – Niemiec Michael Biegler ( 51 lat). Od 1993 do 1996 roku był on asystentem selekcjonera reprezentacji Niemiec, ale były to lata zapaści tamtejszej piłki ręcznej.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Piłka ręczna
Więcej niż gra. Rusza akcja „Szacunek do Samego Końca” w polskiej piłce ręcznej
Piłka ręczna
Jota Gonzalez w reprezentacji Polski. Czy to trener na miarę naszych marzeń?
Piłka ręczna
Liga Mistrzów. Ponury wieczór dla Orlenu Wisły. Industria żegna się z honorem
Piłka ręczna
Liga Mistrzów. Orlen Wisła Płock i Industria Kielce grają o ćwierćfinał
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Piłka ręczna
Marcin Lijewski nie będzie już trenerem reprezentacji. Nie było wyjścia