Aktualizacja: 31.03.2018 02:04 Publikacja: 31.03.2018 00:01
Foto: CBFS/ Ricardo Artifon
W pierwszej połowie biało-czerwoni stawiali opór faworyzowanym gospodarzom aż do 18. minuty. Do tego momentu stwarzali sobie co najmniej równie dobre okazje bramkowe, choć grę prowadzili Brazylijczycy. Najbliżej otworzenia wyniku po stronie Polaków był Tomasz Kriezel, który w 13. minucie trafił w słupek, dobijając strzał Tomasza Luteckiego obroniony przez bramkarza Guittę.
Do siatki mógł trafić również debiutujący w reprezentacji Sebastian Leszczak. W 17. minucie znalazł się sam przed brazylijskim golkiperem. Zamiast próbować przenosić nad nim piłkę, chciał jednak przełożyć ją na prawą nogę, a Guitta, instynktownie zostawiając rękę, zdołał futbolówkę zatrzymać. Polski zawodnik próbował jeszcze reklamować zagranie poza polem karnym, ale nie mogło o nim być mowy.
Nawet dwie polskie drużyny mogą zagrać w ćwierćfinale europejskich pucharów. Jagiellonia broni zaliczki w Brugii, Legia musi odrobić straty z Molde.
Barcelona zmierzy się z Borussią Dortmund, a Arsenal zagra z broniącym trofeum Realem Madryt w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów. Bayern Monachium powalczy o awans z Interem Mediolan, a Paris Saint-Germain spotka się z Aston Villą. Mecze w kwietniu.
Robert Lewandowski oraz Wojciech Szczęsny zagrają w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. FC Barcelona wyeliminowała Benfikę Lizbona (1:0, 3:1) i teraz zmierzy się z OSC Lille lub Borussią Dortmund.
We wtorkowych meczach do ćwierćfinału awansowały: Barcelona, Inter Mediolan, Bayern Monachium i PSG. Paryżanie dokonali rzeczy wydawało się niemożliwej. Pokonali w meczu i potem w rzutach karnych Liverpool na Anfield Road.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Aston Villa to jedyny debiutant, który pozostał w stawce. Drużyna Matty'ego Casha ma duże szanse na ćwierćfinał. W środę rewanż z Club Brugge.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Nawet dwie polskie drużyny mogą zagrać w ćwierćfinale europejskich pucharów. Jagiellonia broni zaliczki w Brugii, Legia musi odrobić straty z Molde.
Barcelona zmierzy się z Borussią Dortmund, a Arsenal zagra z broniącym trofeum Realem Madryt w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów. Bayern Monachium powalczy o awans z Interem Mediolan, a Paris Saint-Germain spotka się z Aston Villą. Mecze w kwietniu.
Robert Lewandowski oraz Wojciech Szczęsny zagrają w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. FC Barcelona wyeliminowała Benfikę Lizbona (1:0, 3:1) i teraz zmierzy się z OSC Lille lub Borussią Dortmund.
We wtorkowych meczach do ćwierćfinału awansowały: Barcelona, Inter Mediolan, Bayern Monachium i PSG. Paryżanie dokonali rzeczy wydawało się niemożliwej. Pokonali w meczu i potem w rzutach karnych Liverpool na Anfield Road.
Aston Villa to jedyny debiutant, który pozostał w stawce. Drużyna Matty'ego Casha ma duże szanse na ćwierćfinał. W środę rewanż z Club Brugge.
Wojciech Szczęsny i Alisson zachwycili tydzień temu piłkarską Europę. Dzięki nim Barcelona i Liverpool przybliżyły się do ćwierćfinału. Czas na rewanże.
Nie było go w kadrze Brazylii przez półtora roku, teraz w końcu dostał powołanie na marcowe mecze eliminacji mistrzostw świata. Neymar wrócił do gry po wyleczeniu kontuzji i ma pomóc Canarinhos awansować na przyszłoroczny mundial.
Barcelona jest pogrążona w żałobie po śmierci lekarza klubu Carlesa Minarro Garcii. Poprosiła o przełożenie ligowego meczu z Osasuną Pampeluna, ale już we wtorek czeka ją rewanż z Benficą Lizbona w Lidze Mistrzów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas