Urodzony w USA Pallotta obiecał zapłacić grzywnę na wskoczenie na Piazza del Popolo, jednym z najbardziej znanych rzymskich placów, do fontanny. Prezes wraz z kibicami świętował tam wygrana 3:0 swojej drużyny, dzięki której AS Roma awansowała do półfinału Ligi Mistrzów po raz pierwszy od 30 lat.
Jego salto w tył do fontanny spotkało się z aplauzem zgromadzonych kibiców, którzy do tej pory raczej niechętnie odnosili się do amerykańskiego biznesmena. Krytycznie za to sytuację skomentowało stowarzyszenie "Codacons", które zwróciło uwagę władz Rzymu na "bezmyślne i niestosowne zachowanie Pallotty".