Polska, czyli wygodna przystań

Kluby płacą coraz lepiej, ale poziom nie rośnie. Liga jest słaba, a potentat, jakim miała być Legia, wciąż walczy o tytuł tylko dlatego, że rywale też grają źle.

Aktualizacja: 16.04.2018 20:32 Publikacja: 16.04.2018 19:06

Dariusz Mioduski i Legia: to nie tak miało być

Dariusz Mioduski i Legia: to nie tak miało być

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Rutkowski

Ostatnia kolejka była idealnym podsumowaniem naszej ligi. Lech zaczął rywalizację o tytuł, przegrywając u siebie z niewalczącą o nic Koroną Kielce, Jagiellonię tak onieśmieliła perspektywa powrotu na pierwsze miejsce, że przegrała u siebie 1:2 z Górnikiem Zabrze, który po przerwie zimowej na boisku wygrał ledwie raz – w lutym z broniąca się przed spadkiem ekipą z Niecieczy.

Dopełnieniem było oczywiście to, co wydarzyło się w sobotę na Łazienkowskiej w Warszawie. Znając już wyniki rywali w walce o mistrzostwo Polski, Legia postanowiła, że pokaże, co to znaczy pokpić sprawę. Obrońcy tytułu przegrali u siebie (0:1) z Zagłębiem Lubin – jedyną drużyną, którą w sezonie zasadniczym pokonali dwukrotnie.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. Trybuny na razie świecą pustkami
Piłka nożna
Polskie kluby znają rywali w europejskich pucharach. Z kim zagrają Lech, Legia, Jagiellonia i Raków?
Piłka nożna
Klęska polskiej młodzieżówki. Najgorszy występ w mistrzostwach Europy do lat 21
Piłka nożna
Gareth Southgate też chętny. Zagraniczni trenerzy wysyłają CV do PZPN
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Piłka nożna
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Do PZPN zgłosił się nawet Miroslav Klose