Aktualizacja: 02.05.2018 21:37 Publikacja: 02.05.2018 18:36
Foto: Fotorzepa, Grzegorz Rutkowski
To też kiepsko im wychodziło. Już w 12. minucie Jarosław Niezgoda wyskoczył ponad obrońcami Arki i strzelił głową pierwszą bramkę. Zdobywcą drugiej był Cafu - wykorzystał złe wybicie obrońców. Legia nie musiała się wysilać - po prostu punktowała przeciwnika prostymi środkami. Nie było w pierwszej połowie niczego godnego uwagi.
W przerwie Rafał Siemaszko zastąpił Jankowskiego, co natychmiast ożywiło grę Arki. Przynajmniej przestała myśleć wyłącznie o obronie, starała się odrobić straty. Tyle, że Siemaszko też nie miał obok kogoś takiego jak Luka Zarandia, kontuzjowany dziś bohater finału sprzed roku. Może by coś wyszło z tych ataków, gdyby nie fakt, że w 63. minucie Grzegorz Piesio, pomocnik Arki, który też wszedł w przerwie, został ukarany czerwoną kartką za faul na Sebastianie Szymańskim (po weryfikacji VAR).
Po środowych meczach Ligi Mistrzów bliżej awansu są Bayern Monachium i Benfica Lizbona, które odniosły wyjazdowe zwycięstwa. 29 bramkę w tym sezonie strzelił Harry Kane.
Manchester City i Real Madryt w tym sezonie cierpią, lecz magia wieczoru Ligi Mistrzów wymazała wspomnienia kryzysu. Zespół Carlo Ancelottiego był już na linach, ale odrobił straty. Królewscy wygrali 3:2, a bohaterem został Vincius Junior.
Faza pucharowa Ligi Mistrzów rozpoczyna się od mocnego i niespodziewanego w tak wczesnej fazie uderzenia - Manchester City gra z Realem Madryt.
Robert Lewandowski strzelił 19. gola w lidze hiszpańskiej, a Barcelona pokonała na wyjeździe Sevillę 4:1 i zbliżyła się w tabeli do Realu oraz Atletico.
2,3 mln euro zapłaciła Legia za Portugalczyka Rubena Vinagre. Warszawski klub wykupił go ze Sportingu Lizbona, bijąc tym samym transferowy rekord Ekstraklasy.
Po środowych meczach Ligi Mistrzów bliżej awansu są Bayern Monachium i Benfica Lizbona, które odniosły wyjazdowe zwycięstwa. 29 bramkę w tym sezonie strzelił Harry Kane.
Złoty w środę złapał lekką zadyszkę, ale nie oznacza to jednocześnie, że ma on problemy. Inwestorzy rozgrywają bowiem wątek pokoju na Ukrainie.
Złoty pozostaje silny. Euro jest coraz bliżej poziomu 4,15 zł, a dolar może spaść poniżej 4 zł. Skąd ten ruch?
Nie rozumiem, jak Magdalenka i przywoływanie gen. Jaruzelskiego mają się do wad obecnego procesu nominacyjnego sędziów.
Projekty nowelizacji mających wprowadzić tzw. ślepe pozwy zostały fatalnie napisane. To jednak nie powód, by wyrzucić je do kosza. Bo sama idea jest słuszna.
W polityce przestaliśmy być wyborcami i staliśmy się kibicami. Ta polaryzacja przeniosła się do sądów.
Nie można przyjąć regulacji niejednoznacznie oceniającej skutki naruszenia praworządności, a jednocześnie wydłużającej niezasadnie czas odbudowy systemu. Ze szkodą dla wszystkich.
W sprawie toczącej się w Hajnówce sąd nad aktywistami powinien być zamieniony w sąd nad prokuratorami. Bo to oni kompromitują państwo.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas