Garść informacji z zaledwie ostatnich kilku dni. Do Leeds United trafił Mateusz Bogusz – 17-latek z Ruchu Chorzów, który w minionej rundzie zagrał w 19 meczach II ligi, zdobywając w nich pięć goli. Bogusz występował już od jakiegoś czasu z seniorami – wcześniej wziął udział w 13 meczach I ligi. W Anglii grać ma jednak w zespole młodzieżowym i tylko trenować z pierwszą drużyną prowadzoną przez Marcelo Bielsę. Tak przynajmniej ten transfer przedstawiany jest w mediach.
Rok młodszy od Bogusza Patryk Peda z akademii Legii podpisał umowę z włoskim klubem SPAL z Ferrary. Nastolatka do Italii wytransferowała grupa menedżerska Unidos, której główną postacią jest Mariusz Piekarski. Peda będzie zawodnikiem drużyny do lat 18. Już rok temu przebywał na testach w Chievo Werona, ale ostatecznie do transferu nie doszło. W Ferrarze spotka Jakuba Iskrę. Latem zeszłego roku, w dniu swoich 16. urodzin, zamienił on akademię Pogoni Szczecin na SPAL. Dosłownie kilka dni po nim akademię Pogoni opuścił inny 16-latek – bramkarz Hubert Idasiak, który wybrał Napoli.
Przykłady kolejnych nieletnich piłkarzy, którzy zdecydowali się wyjechać z Polski, można mnożyć. Niedawno w tygodniku „Polityka" pojawiło się wyliczenie PZPN, z którego wynika, że w ciągu ostatniej dekady z Polski wyjechało około 600 nastoletnich kandydatów na piłkarzy. Najmłodszy miał 11 lat. Najczęściej są to zawodnicy między 15. a 18. rokiem życia.
Młodzi piłkarze i ich rodzice uznają, że polski system nie zrobi z nich zawodników na międzynarodowym poziomie, i wybierają emigrację. Częściej jednak motywacja jest zdecydowanie bardziej przyziemna – zazwyczaj finansowa. Chociaż żeby było jasne – dzieciaki trenujące we włoskich zespołach młodzieżowych nie zarabiają wielkich sum. W Anglii, dokąd nasi kandydaci na piłkarzy wyjeżdżają równie ochoczo jak do Włoch, są to stypendia w wysokości 4–7 tys. funtów za sezon (20–35 tys. zł). Oczywiście wikt i opierunek są zapewnione na miejscu przez klub.
Na Wyspach zawodowe kontrakty można podpisywać, dopiero gdy skończy się 17. rok życia. I wtedy też pojawiają się prawdziwe pieniądze. Młodzi dostają od 300 (1500 zł) do 1,5 tys. funtów (ponad 7 tys. zł) – tygodniowo. Oczywiście im bardziej utalentowany zawodnik, tym na lepszy kontrakt może liczyć. Gdy Raheem Sterling miał 17 lat i dwa występy w Premier League na koncie, podpisał nową umowę z Liverpoolem. Dzięki niej dostawał 30 tys. funtów tygodniowo (146 tys. zł).