Reklama
Rozwiń
Reklama

Jak polscy piłkarze wpadli w pułapkę

Reprezentacja Polski zafundowała w tym roku kibicom emocjonalny rollercoaster. Jan Urban uratował eliminacje mundialu, ale pracy przed barażami jest nadal sporo.

Publikacja: 18.11.2025 15:53

Jak polscy piłkarze wpadli w pułapkę

Foto: PAP/Leszek Szymański

Trzy dni w futbolu to bardzo dużo. W piątek chwaliliśmy piłkarzy Jana Urbana, którzy na PGE Narodowym potrafili się postawić Holendrom (1:1). Tak odważną i waleczną drużynę chcielibyśmy oglądać zawsze. W poniedziałek na Malcie zobaczyliśmy jednak reprezentację z najgorszych czasów – niepewną, popełniającą kuriozalne błędy, po prostu męczącą swoją grą.

– Nie jesteśmy ani tak słabi, jak momentami wyglądało to dzisiaj, ani tak dobrzy, żeby pokonywać takie zespoły 5:0 – przekonuje selekcjoner Jan Urban. – Wpadliśmy w pułapkę myślenia, że będzie łatwo. Sam w karierze rozgrywałem wiele takich spotkań i często trudno znaleźć wytłumaczenie. Zwykle jednak wszystko rozbija się o mentalność. Nie uważam, że drużyna zlekceważyła przeciwnika, ale trudno jest wejść na tak wysoki poziom koncentracji, jaki wymaga od ciebie mecz z Holandią.

Kiedy losowanie baraży o mundial?

Wygraliśmy 3:2, ale do końca drżeliśmy o zwycięstwo. Decydującego gola strzelił dopiero w 85. minucie – i po rykoszecie – Piotr Zieliński. Polacy zapisali się niechlubnie w historii, bo bramki w meczach z Maltą wcześniej nigdy nie stracili. Mieli uważać na żółte kartki, a już po kilkunastu minutach mieli dwie. Jedną z nich dostał Nicola Zalewski i nie pomoże kolegom w półfinale baraży.

Czytaj więcej

Malta – Polska 2:3. Niespodziewane męki na koniec eliminacji mundialu, uratował nas rykoszet

– Nam chyba zawsze przydaje się taki zimny prysznic – mówi Robert Lewandowski. – Po dobrym pierwszym meczu w eliminacjach w drugim często się męczymy. Może dzięki temu sprowadzi nas to na ziemię i odpowiednio się skoncentrujemy na barażach. Mam nadzieję, że szczęście się do nas uśmiechnie i zagramy dwa razy u siebie.

Reklama
Reklama

Czy życzenie kapitana kadry się spełni, dowiemy się w czwartkowe popołudnie. To wtedy w Zurychu odbędzie się losowanie baraży w Europie.

Reprezentacja Polski pod wodzą Jana Urbana nadal niepokonana

Polacy wciąż są w grze o mundial, choć w czerwcu wydawało się, że posprzątać bałagan, jaki pozostawił po sobie Michał Probierz, będzie ciężko. Odebranie kapitańskiej opaski Lewandowskiemu tuż przed meczem w Helsinkach (1:2 z Finlandią) zepsuło atmosferę i doprowadziło do podziałów.

Czytaj więcej

Bartosz Bereszyński po meczu z Maltą. „Chyba zabrakło nam koncentracji”

Wymagającego zadania sklejenia rozbitej drużyny podjął się Urban. Pod jego wodzą nie tylko nie przegrała żadnego z sześciu spotkań, ale przede wszystkim pokazała ładniejszą twarz.

Wrócić postanowił nawet Kamil Grosicki, który dopiero co pożegnał się z kadrą, a w poniedziałek został ósmym piłkarzem, który rozegrał minimum sto meczów w reprezentacji. Kto wie, może za pół roku pojedzie też na swój ostatni mundial.

Transmisja losowania baraży w czwartek o 13.00 w TVP Sport

Trzy dni w futbolu to bardzo dużo. W piątek chwaliliśmy piłkarzy Jana Urbana, którzy na PGE Narodowym potrafili się postawić Holendrom (1:1). Tak odważną i waleczną drużynę chcielibyśmy oglądać zawsze. W poniedziałek na Malcie zobaczyliśmy jednak reprezentację z najgorszych czasów – niepewną, popełniającą kuriozalne błędy, po prostu męczącą swoją grą.

– Nie jesteśmy ani tak słabi, jak momentami wyglądało to dzisiaj, ani tak dobrzy, żeby pokonywać takie zespoły 5:0 – przekonuje selekcjoner Jan Urban. – Wpadliśmy w pułapkę myślenia, że będzie łatwo. Sam w karierze rozgrywałem wiele takich spotkań i często trudno znaleźć wytłumaczenie. Zwykle jednak wszystko rozbija się o mentalność. Nie uważam, że drużyna zlekceważyła przeciwnika, ale trudno jest wejść na tak wysoki poziom koncentracji, jaki wymaga od ciebie mecz z Holandią.

/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Piłka nożna
Bartosz Bereszyński po meczu z Maltą. „Chyba zabrakło nam koncentracji”
Piłka nożna
Malta – Polska 2:3. Niespodziewane męki na koniec eliminacji mundialu, uratował nas rykoszet
Piłka nożna
Kto rywalem Polski w barażach o mundial? Unikniemy Włochów pod dwoma warunkami
Piłka nożna
Eliminacje mundialu: Pieczęć Norwegów, Ukraińcy w barażach, kłopot Polaków
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Piłka nożna
Postęp jest widoczny. Baraże już mamy, ale nadal walczymy o rozstawienie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama