- Przykro mi, że odstawiam Patricka Cutrone, ale muszę kierować się dobrem drużyny - mówił przed spotkaniem z Romą trener Gennaro Gattuso, dając do zrozumienia, że teraz to Piątek jest jego pierwszym wyborem w ataku.
Przepustką do wyjściowej jedenastki okazały się dwie bramki strzelone Napoli równoznaczne z awansem do półfinału Pucharu Włoch. Polak zawiesił sobie wysoko poprzeczkę. Gdy w połowie grudnia wbijał gola Romie (Genoa przegrała 2:3), pewnie nie spodziewał się, że półtora miesiąca później wróci na Stadion Olimpijski już jako piłkarz Milanu. I że znów da swojemu zespołowi prowadzenie.