Trzy miejsca - pięciu chętnych

W sobotę ostatnia kolejka rundy zasadniczej, po której nastąpi podział na dwie grupy. Lechia, Legia, Piast, Cracovia i Zagłębie Lubin czekają na rywali w grupie mistrzowskiej.

Aktualizacja: 11.04.2019 19:05 Publikacja: 11.04.2019 19:00

Trzy miejsca - pięciu chętnych

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Rutkowski

Walka toczyć się będzie o trzy wolne miejsca w czołowej ósemce. Kandydatów jest pięciu, w tym podnosząca się z upadku Wisła Kraków. Dla ratowników Białej Gwizdy kilkaset tysięcy złotych różnicy może mieć znaczenie. A takie właśnie będą różnice w premiach wypłacanych przez Ekstraklasę SA w zależności od miejsca w tabeli na koniec sezonu.

30. KOLEJKA

Wisła nie ma łatwej drogi do grupy mistrzowskiej – wiedzie ona przez Lubin, a warunkiem koniecznym jest wygrana z Zagłębiem. Krakowianie mogą liczyć na to, iż gospodarze nie potraktują meczu całkowicie serio. Drużyna Bena van Daela już wcześniej zapewniła sobie bowiem awans do czołowej ósemki.

Pewne miejsca w grupie mistrzowskiej nie są zespoły z podium poprzedniego sezonu – wicemistrz Jagiellonia Białystok i trzeci Lech Poznań. W ostatniej kolejce na własnym stadionie zawodnicy Dariusza Żurawia podejmą właśnie klub z Podlasia. Jagiellonia przystąpi do tego meczu w niezłej sytuacji. Awans da jej nawet remis, a jeśli przegra Wisła lub Pogoń (wyjazd do Legii), to piłkarze Ireneusza Mamrota mogą sobie pozwolić nawet na porażkę w Wielkopolsce.

Jagiellonia we wtorek pokonała w Pucharze Polski Miedź Legnica i awansowała do finału rozgrywanego 2 maja na Stadionie Narodowym. Podobno gdyby i w tych rozgrywkach się potknęła, to w rundzie finałowej zespołem dowodziłby już inny trener. Mamrot jednak zyskał czas. W finale Jagiellonia spotka się z Lechią, która wygrała w drugim półfinale z Rakowem Częstochowa 1:0.

Gęsta atmosfera wciąż utrzymuje się w Poznaniu. Brak Lecha w czołowej ósemce zostałby uznany za haniebną wpadkę. Oczywiście ten sezon i tak jest już stracony, ale gdyby Kolejorz zaplątał się jeszcze w walkę o utrzymanie, dla wielu kibiców byłoby to policzkiem nie do zniesienia. By znaleźć się w górnej połowie tabeli, Lech musi wygrać z Jagiellonią. Remis lub porażka nie przekreślają definitywnie jego szans, ale powodować będą nerwowe zerkanie w stronę innych stadionów.

Pogoń pokpiła sprawę w ostatni weekend, gdy zaledwie zremisowała 3:3 u siebie z najgorszą drużyną wiosny – Arką. W Warszawie, w meczu z Legią, będzie jej trudno o punkty, pozostanie nasłuchiwać wydarzeń z innych miast.

Wyłącznie matematyczne szanse na awans ma Korona, która gra na wyjeździe z Piastem Gliwice.

Walka toczyć się będzie o trzy wolne miejsca w czołowej ósemce. Kandydatów jest pięciu, w tym podnosząca się z upadku Wisła Kraków. Dla ratowników Białej Gwizdy kilkaset tysięcy złotych różnicy może mieć znaczenie. A takie właśnie będą różnice w premiach wypłacanych przez Ekstraklasę SA w zależności od miejsca w tabeli na koniec sezonu.

30. KOLEJKA

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Wyścig żółwi w PKO BP Ekstraklasie. Nikt nie chce być mistrzem Polski
Piłka nożna
Kim jest Arne Slot? Holender, który zastąpi Juergena Kloppa w Liverpoolu
Piłka nożna
Barcelona przegrała mecz o wicemistrzostwo, Robert Lewandowski z golem. Real świętuje tytuł
Piłka nożna
Barcelona gra o wicemistrzostwo Hiszpanii, a Robert Lewandowski o tytuł króla strzelców
Piłka nożna
Górnik Zabrze na ścieżce do sukcesu. Na taki sezon czekał 30 lat