Ajax wygrał w Londynie z Tottenhamem 1:0, ale zawodnicy Erica ten Haga szczególnie w pierwszych 30 minutach tak zdominowali gospodarzy, że mogą być rozczarowani iż zdołali strzelić tylko jedną bramkę. Poczucie niedosytu pogłębia fakt, że w drugiej połowie po kolejnej pięknej akcji, gdy piłka jak po sznurku przechodziła do zawodników, Brazylijczyk David Neres trafił tylko w słupek
Tottenham przegrał u siebie, ale zawodnicy Mauricio Pochettino nie są pesymistami po pierwszym meczu i mają nawet pewne powody do zadowolenia. Argentyński menedżer znalazł sposób na fantastyczną linię pomocy Ajaxu. Zrobił to co prawda dopiero po ponad pół godzinie gry, gdy jego piłkarze byli rozstawiani po kątach przez gości. Zbiegło się to w czasie z koszmarną kontuzją Jana Verthongena, ale wydaje się, że Pochettino doskonale widział, że musi porzucić system z trzema środkowymi obrońcami i przesunąć jednego zawodnika do środka pola.