Tej parze od początku nie wróżono przyszłości. Miesiąc miodowy był co prawda jak ze snów, ale codzienność okazała się rozczarowująca. Neymar nie dawał wybrance (PSG) tyle, ile od niego oczekiwała. Przy każdej okazji porównywał ją do swojej byłej (Barcelony), narzekał na zmęczenie i rutynę, uciech szukał poza domem. Rozwód wisiał w powietrzu. Sprawa jest w toku, jej finał zbliża się wielkimi krokami.
Niedawno Brazylijczyk zapowiedział, że już nigdy nie założy koszulki PSG. Klub wziął sobie jego słowa do serca. Neymar nie zagrał w meczu o Superpuchar Francji (2:1 z Rennes), nie znalazł się też w kadrze na pierwsze ligowe spotkanie z Nimes (zaczęło się po zamknięciu tego wydania gazety). Marzy mu się powrót do Barcelony. Z nieskrywanym sentymentem wspomina wygraną 6:1 z PSG w Lidze Mistrzów.
– Nigdy wcześniej nie widziałem kibiców na Camp Nou w takim stanie. Nie sądzę, bym jeszcze kiedyś mógł przeżyć coś podobnego. Czułem się, jakbym znalazł się na Księżycu – przyznał w wywiadzie dla platformy DAZN.
Dyrektor sportowy PSG Brazylijczyk Leonardo twierdzi, że rozmowy w sprawie transferu są zaawansowane, ale porozumienia wciąż nie osiągnięto. Na przeszkodzie stoją finanse. Mistrzowie Francji chcą odzyskać jak najwięcej z kwoty, którą dwa lata temu za Neymara zapłacili. Katalończycy na pewno nie wydadzą 200 mln euro, ale w ramach rozliczenia mogliby zaoferować dodatkowo dwóch zawodników (mówi się o Philippe Coutinho i Nelsonie Semedo). PSG prowadzi również negocjacje z Realem, który jest gotowy wypożyczyć Brazylijczyka na rok.
Pieniądze z ewentualnej sprzedaży Neymara klub szejków chciałby przeznaczyć na dwóch piłkarzy Serie A: napastnika Juventusu Paula Dybalę i bramkarza Milanu Gianluigiego Donnarummę, który miałby zastąpić swojego imiennika – Buffona (powrót do Turynu). Latem do Eintrachtu Frankfurt odszedł także Kevin Trapp wypożyczony na ostatni rok do tego klubu. Sprowadzenie Marcina Bułki z Chelsea to raczej inwestycja w przyszłość.