Przed meczem AC Milan miał tylko trzy punkty przewagi nad SPAL. W tym sezonie Serie A piłkarze z Mediolanu pięć razy musieli przełknąć gorycz porażki, ze zwycięstwa cieszyli się trzykrotnie. W ostatnich sześciu meczach zdobyli cztery punkty. W poprzedniej kolejce 1:2 ulegli Romie - przypomina Onet.
W czwartek w podstawowych jedenastkach obu drużyn na boisko wybiegli Polacy - wśród gospodarzy miejsce w ataku zajął Krzysztof Piątek, w obronie gości zameldowali się Arkadiusz Reca i Thiago Cionek.
Początek spotkania nie porywał. Pierwszą groźną akcję mediolańczycy przeprowadzili w 12. minucie. Po dograniu Theo Hernandeza z lewej strony Piątek nieco przypadkowo podał do wbiegającego przy prawym słupku Samu Castillejo - napastnik Milanu instynktownie uderzył prawą nogą, ale piłka odbiła się od poprzeczki.
Po chwili Polak miał szansę, by samemu wpisać się na listę strzelców, ale jego mocne uderzenie zza pola karnego minęło bramkę Etrita Berishy.