Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 11.03.2020 23:10 Publikacja: 11.03.2020 22:58
Przy stanie 2:0 dla Liverpoolu bramkę zdobył Marcos Llorente. Po tym ciosie Anglicy się już nie podnieśli.
Foto: AFP
Dwa lata temu przez bramkarza Liverpool przegrał finał z Realem, w środę przez bramkarza stracił szansę na zdobycie drugiego pucharu z rzędu.
Wtedy zawinił Loris Karius, teraz wielki błąd popełnił Adrian, zastępujący kontuzjowanego Alissona. Do źle wybitej przez Hiszpana piłki dopadł Joao Felix, podał do Marcosa Llorente i strzelił na 1:2. Koszmary wróciły, taki wynik dawał awans Atletico, z gospodarzy uszło powietrze.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kibice reprezentacji Polski patrzą już nie tylko na jej wyniki w eliminacjach mundialu 2026, ale też na potencja...
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski Jan Urban stawiał na stabilizację składu i do tej pory, jeśli nie musiał,...
Polacy pokonali w Kownie Litwinów 2:0 i zrobili wielki krok w stronę marcowych baraży do przyszłorocznego mundia...
Polska ma lepszych piłkarzy, ale to nie gwarantuje, że przyjedzie i zabierze trzy punkty. Będziemy robić wszystk...
Zwycięstwo w towarzyskim meczu z Nową Zelandią nie ma większego znaczenia, ale powinno dobrze wpłynąć na polskic...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas