Aktualizacja: 11.03.2020 23:10 Publikacja: 11.03.2020 22:58
Przy stanie 2:0 dla Liverpoolu bramkę zdobył Marcos Llorente. Po tym ciosie Anglicy się już nie podnieśli.
Foto: AFP
Dwa lata temu przez bramkarza Liverpool przegrał finał z Realem, w środę przez bramkarza stracił szansę na zdobycie drugiego pucharu z rzędu.
Wtedy zawinił Loris Karius, teraz wielki błąd popełnił Adrian, zastępujący kontuzjowanego Alissona. Do źle wybitej przez Hiszpana piłki dopadł Joao Felix, podał do Marcosa Llorente i strzelił na 1:2. Koszmary wróciły, taki wynik dawał awans Atletico, z gospodarzy uszło powietrze.
Kilka dni po bardzo dobrym meczu z Holandią Polacy polecieli na Maltę i ledwo wygrali 3:2. W czwartek poznają ry...
Polska wymęczyła zwycięstwo 3:2 nad Maltą i czeka na wyniki wtorkowych meczów eliminacji mistrzostw świata. Od n...
Erling Haaland i jego koledzy z reprezentacji Norwegii zakończyli eliminacje do mistrzostw świata, nie tracąc pu...
Polacy są już pewni gry w marcowych barażach o przyszłoroczny mundial. Poniedziałkowy mecz z Maltą ma jednak jes...
Strategiczne spojrzenie na przyszłość zarządzania z konkretnymi narzędziami i umiejętnościami potrzebnymi do wykorzystania potencjału AI.
Chcieliśmy odbudować zaufanie kibiców i chyba nam się to udaje. Cieszę się z tego, że Polacy chcą się utożsamiać...
W świecie, w którym granice wpływów wyznaczają moce obliczeniowe, a algorytmy stają się narzędziem polityki i gospodarki, półprzewodniki pełnią rolę nowego paliwa globalnego rozwoju.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas