Barcelona po 10 meczach ma na koncie zaledwie 14 punktów, zajmuje 7. miejsce w tabeli a do liderującego Atletico Madryt traci 12 punktów. Przygoda Ronalda Koemana w roli trenera "Dumy Katalonii" nie zaczyna się zbyt dobrze.
Cadiz na prowadzenie w meczu z Barceloną wyszedł w 8 minucie - gola zdobył Alvaro Gimenez, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu podbramkowym - czytamy w Onecie.
Barcelona rzuciła się do odrabiania strat - ale brakowało jej skuteczności. Dopiero w 57. minucie udało się doprowadzić do wyrównania za sprawą zawodnika Cadiz, Pedro Alacali, który skierował futbolówkę do swojej bramki.
W 63. minucie gospodarze zadali jednak drugi cios za sprawą Alvaro Negredo.
Dzięki wygranej Cadiz awansował na piąte miejsce w tabeli.