Aktualizacja: 03.01.2021 19:23 Publikacja: 03.01.2021 19:23
Krzysztof Piątek
Foto: AFP
Piątek mógł poczuć się rozczarowany, kiedy usłyszał, że mecz z zamykającym tabelę Bundesligi Schalke zacznie na ławce rezerwowych. W trzech poprzednich spotkaniach wychodził na boisko od pierwszej minuty, ale nie strzelił gola i trener Bruno Labbadia postawił na wracającego po kontuzji Jhona Cordobę. Kolumbijczyk podwyższył prowadzenie Herthy na 2:0, a potem ustąpił miejsca naszemu napastnikowi.
Była 80. minuta, od wejścia Piątka minęło 120 sekund. Polak dostał podanie od Vladimira Daridy, popędził na bramkę i przypieczętował wygraną swojego zespołu (3:0). Tego wieczoru pistolety (charakterystyczne cieszynki) mógł odpalić jeszcze raz, ale drugiego trafienia nie uznali mu sędziowie – analiza VAR wykazała, że był na spalonym. Nie zmienia to faktu, że Piątek jest najskuteczniejszym rezerwowym Bundesligi. Po pandemicznej przerwie, wchodząc z ławki, zdobył sześć bramek i wystarczyło mu do tego tylko dziewięć strzałów.
Manchester City pierwszy raz od ośmiu lat zakończy sezon bez trofeum. Piłkarze Pepa Guardioli przegrali nawet fi...
Obrońca Bournemouth Dean Huijsen to pierwszy transfer Realu. 20-letnim piłkarzem interesowali się angielscy giga...
Barcelona przypieczętowała mistrzostwo Hiszpanii, pokonując w derbach stolicy Katalonii Espanyol 2:0. To trzecie...
West Ham United nie przedłuży umowy z Łukaszem Fabiańskim. Polski bramkarz ze względów rodzinnych nie planuje je...
Towarzyskie spotkanie z Mołdawią na Stadionie Śląskim w Chorzowie (6 czerwca) będzie okazją do pożegnania Kamila...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas