W rundzie wiosennej Legia przegrała na wyjeździe z Podbeskidziem i pokonała u siebie Raków, z kolei Jagiellonia przywiozła z Gdańska trzy punkty, a z Krakowa - żadnego - przypomina Onet. W niedzielnym spotkaniu stołeczna drużyna nie mogła stracić punktów, jeśli chciała dogonić w tabeli Pogoń Szczecin, która w sobotę zremisowała z Piastem Gliwice.
Czytaj także:
Ekstraklasa: Lech Poznań przegrał z Wisłą Płock
Mecz w Białymstoku rozpoczął się po myśli gospodarzy. W trzeciej minucie po starciu Miszty z Puljiciem sędzia ukarał bramkarza Legii żółtą kartą i podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Jesus Imaz i po chwili było 1:0.
Piłkarze Jagiellonii niezbyt długo cieszyli się z prowadzenia. W 18. minucie na listę strzelców wpisał się Tomas Pekhart. Czeski napastnik wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul Augustyna.
W 32. minucie za sprawą główki Pekharta Legia mogła wyjść na prowadzenie, ale piłka odbiła się od poprzeczki. Tuż przed przerwą gości od utraty gola uratował Miszta.