Euro 2020: Sensacyjna wygrana Finlandii

Pierwsza sensacja podczas Euro 2020 stała się faktem. Debiutujący na mistrzostwach Europy Finowie pokonali w Kopenhadze reprezentację Danii 1:0. Mecz toczył się jednak w cieniu dramatu Christiana Eriksena, który pod koniec pierwszej połowy padł na murawę i otarł się o śmierć.

Aktualizacja: 12.06.2021 21:41 Publikacja: 12.06.2021 21:37

Euro 2020: Sensacyjna wygrana Finlandii

Foto: AFP

mz

Nie o takiej inauguracji długo wyczekiwanego Euro 2020 marzyli kibice na całym świecie. W 43. minucie spotkania Danii z Finlandią rozgrywanego na stadionie Parken w Kopenhadze, cały piłkarski świat wstrzymał oddech. Na murawę bez kontaktu z przeciwnikiem runął Christian Eriksen. Gwiazdorowi duńskiej reprezentacji na pomoc ruszyli koledzy z zespołu, a bezcenna mogła okazać się interwencja kapitana drużyny, Simona Kjaera, który wyciągnął zawodnikowi Interu Mediolan język z ust i ustawił go w bezpiecznej pozycji do momentu aż opieką otoczyły Eriksena służby medyczne.

Reanimacja na boisku trwała kilkanaście minut, ale z najnowszych informacji, jakie docierają ze szpitala wynika, że wszystko skończyło się na strachu, a stan Eriksena ocenia się, jako stabilny. Gwiazdor duńskiej reprezentacji podobno przed wznowieniem meczu połączył się nawet ze swoimi kolegami, informując, że czuje się znacznie lepiej. Eriksen chciał w ten sposób natchnąć partnerów do odniesienia zwycięstwa w starciu z Suomi.

Do momentu dramatu Eriksena spotkanie toczyło się zgodnie z przewidywaniami. Miażdżącą momentami przewagę mieli podopieczni trenera Kaspera Hjulmanda. W pierwszej części kilkukrotnie swoimi umiejętnościami musiał wykazać się Lukas Hradecky. Już w 7. minucie Lukas Hradecky z trudem obronił uderzenie Jonasa Winda. W 18. minucie sprzed pola karnego szczęścia próbował Eriksen, ale golkiper Suomi zdołał sparować futbolówkę. Finowie momentami rozpaczliwie się bronili, a akcje Duńczyków z każdą minutą nabierały tempa. W 26. minucie po szybkiej kontrze przed szansą na otwarcie wyniku stanął Martin Brathwaite, ale jego uderzenie minęło fińską bramkę.

Mecz po półtora godzinnej przerwie wznowiono w 43. minucie, a przerwę między połowami skrócono do pięciu minut. Obraz gry nie uległ jednak większej zmianie. Nadal w natarciu byli Duńczycy. Wydawało się, że kwestią czasu pozostaje, kiedy gospodarze otworzą worek z bramkami. Gdy kibice zgromadzeni na stadionie Parken czekali na pierwszego gola swoich ulubieńców, w 60. minucie z zabójczą kontrą wyszli Finowie. Po dośrodkowaniu w polu karnym najlepiej zachował się Joel Pohjanpalo, który strzałem głową pokonał Kaspera Schmeichela, wprawiając w konsternację duńskich fanów. Wydaje się, że golkiper Leicester City mógł zachować się znacznie lepiej w tej sytuacji, bo piłka odbiła się jeszcze od murawy i po rękach Duńczyka zatrzepotała w siatce.

Ten moment zapisał się w historii fińskiego futbolu, bo Suomi debiutują na imprezie rangi mistrzostw Europy. Pohjanpalo złotymi zgłoskami zapisał się w annałach fińskiego futbolu, jako autor pierwszej bramki na poziomie Euro - relacjonuje Onet.

Duńczycy starali się jeszcze podkręcić tempo, ale bili głową w mur. W 73. minucie w sukurs Duńczykom przyszedł arbiter, który podyktował rzut karny po faulu Paulusa Arajuuriego na Yusuffie Poulsenie. "Jedenastki" nie zdołał jednak wykorzystać Pierre-Emile Hoejbjerg, którego intencję wyczuł Hradecky.

Duńczycy do samego końca walczyli o uratowanie choćby remisu, ale wrzutki adresowane w "szesnastkę" Finów nie przyniosły żadnego efektu. Pierwsza sensacja na turnieju stała się zatem faktem.

Dania - Finlandia 0:1 (0:0)

Piłka nożna
Gdzie w przyszłym sezonie zagra Łukasz Fabiański? Do Legii Warszawa na pewno nie wróci
Piłka nożna
Kamil Grosicki pożegna się z kadrą w Chorzowie
Piłka nożna
Czy Carlo Ancelotti odmieni reprezentację Brazylii
Piłka nożna
Xabi Alonso. Człowiek sukcesu nowym trenerem Realu Madryt
Piłka nożna
Ali posłał Legię na deski. Zmiana na szczycie tabeli Ekstraklasy