Reklama

Beenhakker powołał kadrę na Belgię i Serbię

Piłkarze wybrani przez selekcjonera powinni nam dać awans do finałów Euro 2008

Publikacja: 07.11.2007 03:01

– Już nie pora na eksperymenty. Musiałem oprzeć drużynę przede wszystkim na doświadczonych graczach. Młodzi mogliby jeszcze nie udźwignąć takiej presji – mówi „Rz” Beenhakker.

Trener przedstawił listę aż 25 zawodników, którym będzie się przyglądał od 12 listopada na zgrupowaniu we Wronkach. – Mam cztery dni na ostateczne decyzje, jednak jestem przekonany, że właśnie tych zawodników stać na wywalczenie pierwszego w historii awansu na mistrzostwa Europy. Jest ich tak dużo, bo zbyt wiele jest niewiadomych. Z pięciu napastników czterech nie gra w swoich klubach i dopiero na treningach będę mógł się przekonać, w jakiej znajdują się dyspozycji – tłumaczy selekcjoner.

W kadrze nie ma niespodzianek, bo za taką już od dawna nie uchodzi brak Ireneusza Jelenia czy Pawła Brożka. Obaj piłkarze nie potrafią przekonać do siebie selekcjonera i znaleźli się jedynie na liście siedmiu rezerwowych. Nawet w tym gronie brakuje największej chyba ostatnio gwiazdy polskiej ligi – Marka Zieńczuka z Wisły Kraków.

Po ostatnim fatalnym występie przeciwko Węgrom wydaje się, że na dłużej z reprezentacją pożegnał się Przemysław Kaźmierczak. Z udziału w zgrupowaniu kontuzja wykluczyła Pawła Golańskiego. Zastąpi go Marcin Baszczyński z Wisły Kraków.

Reprezentanci zbiorą się we Wronkach w poniedziałek. W piątek rano pojadą do Tychów. Mecz z Belgią 17 listopada o 20.45 na Stadionie Śląskim w Chorzowie, komplet 47 tysięcy biletów sprzedany został już dawno.

Reklama
Reklama

Zwycięstwo da Polakom awans na mistrzostwa Europy. – Chciałbym, żebyśmy wieczorem po meczu mogli się napić szampana i cieszyć ze swoimi kibicami – mówi Beenhakker. Jeśli nie uda się pokonać Belgów, Polacy 21 listopada zagrają o wszystko z Serbią w Belgradzie (20.30). O awans ciągle walczą także reprezentacje Portugalii i Finlandii.

– Już nie pora na eksperymenty. Musiałem oprzeć drużynę przede wszystkim na doświadczonych graczach. Młodzi mogliby jeszcze nie udźwignąć takiej presji – mówi „Rz” Beenhakker.

Trener przedstawił listę aż 25 zawodników, którym będzie się przyglądał od 12 listopada na zgrupowaniu we Wronkach. – Mam cztery dni na ostateczne decyzje, jednak jestem przekonany, że właśnie tych zawodników stać na wywalczenie pierwszego w historii awansu na mistrzostwa Europy. Jest ich tak dużo, bo zbyt wiele jest niewiadomych. Z pięciu napastników czterech nie gra w swoich klubach i dopiero na treningach będę mógł się przekonać, w jakiej znajdują się dyspozycji – tłumaczy selekcjoner.

Reklama
Piłka nożna
FIFA znów majstruje przy kalendarzu. Piłkarze zadowoleni nie będą
Piłka nożna
Jan Urban dla „Rzeczpospolitej": Jeśli Robert Lewandowski będzie zdrowy, wyślemy mu powołanie
Piłka nożna
Skandal podczas meczu Rakowa. Prezydent reaguje na zachowanie kibiców z Izraela
Piłka nożna
Puchary: Polskie zwycięstwa, ale nie wszyscy się cieszą
Piłka nożna
Superpuchar Europy: PSG rzutem na taśmę zapewniło sobie trofeum
Reklama
Reklama