Grupa powstała we wrześniu 2000 roku w Brukseli. Utworzyło ją 14 klubów – Ajax, PSV Eindhoven, FC Barcelona, Real Madryt, AC Milan, Inter, Juventus, Manchester Utd., Liverpool, Bayern, Borussia Dortmund, Paris St Germain, Olympique Marsylia i FC Porto. Dwa lata później dołączyły do niej cztery kolejne: Arsenal, Bayer Leverkusen, Olympique Lyon i Valencia. Nie zdarzyło się, żeby w ciągu 16 lat istnienia Ligi Mistrzów wygrał ją ktoś spoza tej grupy.
W swoim statucie G-14 postawiła sobie za cel promowanie współpracy i przyjacielskich stosunków między członkami. Michel Platini jej cel opisywał krócej i dobitniej: „Kluby chcą tylko jednego – pieniędzy”. Działalność grupy sprowadzała się do obrony interesów klubów, często sprzecznych z tymi, które miały UEFA i FIFA. Co pewien czas G-14 atakowała te instytucje, domagając się reform rozgrywek klubowych, grożąc zorganizowaniem własnych. Żądała zwrotu pieniędzy utraconych w związku z nieobecnością zawodników powoływanych na mecze reprezentacji. Tu szczególnie aktywny był najlepszy niegdyś piłkarz Europy, prezydent Bayernu Karl – Heinz Rummenigge.
Zderzenie z FIFA i UEFA było nieuniknione, bo mecze reprezentacji są dla światowych i europejskich władz futbolu źródłem gigantycznych zysków. Nie chciały się nimi z nikim dzielić, a tego żądały kluby.
Argumentacja G-14 była prosta: kluby są dziś przedsiębiorstwami nastawionymi na zysk, spółkami notowanymi na giełdzie i nie rozumieją, dlaczego miałyby oddawać swoich pracowników bez rekompensaty komuś innemu, by zarabiali dla niego pieniądze. Tym bardziej, że to kluby płaciły za leczenie kontuzji odniesionych w meczach reprezentacji. Porozumienie, jakie w końcu osiągnięto, przewiduje, że FIFA i UEFA płacić będą klubom ekwiwalent za udział zawodników w mistrzostwach świata i Europy. UEFA przekaże kwotę 63 mln dolarów jako rekompensatę za grę zawodników w Euro 2008 i 79 mln dolarów za Euro 2012. FIFA wyasygnuje około 40 mln dol. za mundial 2010 i 70 mln za mistrzostwa w roku 2014. Z tych środków mają być pokrywane koszty leczenia piłkarzy. FIFA zobowiązała się, że mecze międzypaństwowe będą rozgrywane w soboty i wtorki, a nie, jak dotychczas, w soboty i środy, żeby zawodnicy mieli jeden dzień więcej na odpoczynek przed ligą. Kluby zgodziły się na wycofanie z sądów pozwów przeciw FIFA i UEFA.
Od 15 lutego miejsce G-14 zajmie Stowarzyszenie Klubów Europejskich, zrzeszające ponad sto drużyn ze wszystkich 53 federacji UEFA – i bogatych, i biednych.