Po zwycięstwie Lecha nad Groclinem trzy drużyny walczące o wicemistrzostwo dzieli tylko jeden punkt. W strefie spadkowej zanosi się na jeszcze większe emocje.

Na dwóch ostatnich miejscach znalazły się dwie drużyny zdegradowane za korupcję – Widzew Łódź i Zagłębie Sosnowiec. To oznacza, że gdyby liga skończyła się dzisiaj, zespół z 14. miejsca musiałby rozegrać jeszcze baraże z trzecią drużyną II ligi.

Wariant z barażem poszedł ostatnio w zapomnienie, bo wydawało się nieprawdopodobne, że Widzew upadnie tak nisko, ale piątkowe 2:4 z Polonią Bytom pokazuje, że dno ciągle się przesuwa. Lech wygrał już piąty kolejny mecz. Piękne bramki strzelili Groclinowi Rafał Murawski – z woleja – i Tomasz Bandrowski po efektownym sprincie z piłką przy nodze. Groclin zdobył gola w doliczonym czasie i ta bramka może się okazać ważna, jeśli obie drużyny skończą sezon z taką samą liczbą punktów. O kolejności zdecydują wyniki spotkań między nimi, a tu lepszy bilans ma Groclin.

Przypomnieli o sobie dwaj podupadli bohaterowie poprzedniego sezonu Michał Chałbiński (trzy gole w meczu Zagłębie – Jagiellonia, pierwszy jego hat trick w lidze) oraz Mariusz Ujek (najlepszy piłkarz meczu GKS Bełchatów z Ruchem). Pojawił się też jeden bohater dotychczas nieznany – Ariel Borysiuk z Legii. Ma 16 lat i 9 miesięcy, w meczu z Odrą zdobył gola. Na liście najmłodszych ligowych strzelców wyprzedza go tylko Włodzimierz Lubański.