Jak można pracować w takich warunkach?
A można nie pracować? Każdy ma problem i próbuje jakoś dać sobie radę. W szkole trenerskiej nie ma przedmiotu: jak trenować w czasach epidemii. Ale czym jest piłka nożna w porównaniu z dziedzinami, od których zależy nasze zdrowie i życie? Pracując, myślę o takich ludziach. Nie robię niczego ważnego, staram się tylko sprawiać kibicom przyjemność. Trzeba mieć pokorę, bo gra w piłkę nie jest dziś najważniejsza.
Ale znowu będzie.
Na pewno, tylko nikt nie wie kiedy. To jest kłopot, bo można utrzymać formę fizyczną poszczególnych zawodników około dwóch tygodni, jednak żeby drużyna funkcjonowała, powinna się spotykać.
Z piłkarzami jest stały kontakt. Chcemy być z nimi. Każdy z sześciu trenerów ma grupę czterech–pięciu graczy, z którymi jest cały czas w kontakcie. Ja z kolei mam kontakt z tymi trenerami i wszystko koordynuję.