FIFA nie uzna kuratora

Dla FIFA i UEFA jedyną legalną władzą PZPN jest obecny zarząd i prezes. Polsce znów może grozić zawieszenie i odebranie Euro 2012

Aktualizacja: 01.10.2008 11:43 Publikacja: 30.09.2008 16:30

Mirosław Drzewiecki

Mirosław Drzewiecki

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

W piśmie skierowanym do PZPN FIFA i UEFA poinformowały, że nie uznają decyzji Trybunału Arbitrażowego PKOl i narzuconego przez niego kuratora. Będą ignorować wszelką korespondencję i wiadomości podpisane przez Roberta Zawłockiego lub z jego upoważnienia.

Obydwie organizacje skontaktują się też z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim, prosząc o sprawdzenie, czy PKOl nie naruszył „fundamentalnych zasad ruchu sportowego i olimpijskiego, takich jak autonomia federacji sportowych”. Pod wspólnym pismem podpisali się Joseph Blatter i Michel Platini.

Teraz FIFA i UEFA rozpoczną konsultacje w sprawie sytuacji w Polsce. O swoich postanowieniach poinformują na posiedzeniu Komitetu Wykonawczego FIFA 23 – 24 października. Sprawą zajmie się też komisja do spraw nagłych UEFA, która zbierze się w tym samym terminie.

FIFA i UEFA nie napisały tego wprost, ale sugestia jest wyraźna: albo związkiem będą rządzili ludzie, których my akceptujemy, albo zastosujemy sankcje. Tym razem mogą one być wyjątkowo bolesne. Oprócz wykluczenia reprezentacji i klubów z rozgrywek międzynarodowych zagrożone byłoby też Euro 2012.

– Gratuluję tym organizacjom szybkości reakcji. Trochę mnie dziwi, że zajęły stanowisko, zanim zapoznały się z naszą sytuacją – odpowiadał minister sportu Mirosław Drzewiecki.

– Listu nie widziałem, ale mam nadzieję, że UEFA i FIFA nie dzielą swoich członków na kraje pierwszej i drugiej kategorii. Zastosowaliśmy wariant włoski, czyli kuratora sportowego, a nie rządowego. Wszyscy wskazywali, że to jest droga, którą świat sportu akceptuje. Włochom nikt nie groził zawieszeniem. Może ktoś szefom FIFA i UEFA przedstawił Trybunał Arbitrażowy jako ciało rządowe? – zastanawiał się Drzewiecki. Minister chce rozmawiać z władzami światowego futbolu, a działacze PZPN chcą rozmów z ministerem.

– Do 23 października musimy osiągnąć porozumienie – powiedział rzecznik PZPN Zbigniew Koźmiński, którego kurator odwołał ze stanowiska. – Ale nie możemy nic zrobić, dopóki sam minister się nie odezwie, ponieważ z naszego punktu widzenia wszystko przebiega prawidłowo. Kurator ma prawo być w związku, ale powinien współpracować z zarządem, a nie wyganiać stąd ludzi.

Wczoraj po godzinie 17 zebrał się zarząd PZPN złożony w dużym stopniu z działaczy będących delegatami na zjazd. Postanowiono złożyć wniosek o odwołanie Roberta Zawłockiego z funkcji kuratora lub zastąpienie go inną osobą. Decyzje jakie podjął do tej pory uznano za nieobowiązujące. Działacze postanowili utrzymać termin 30 października, jako najbardziej odpowiedni na nadzwyczajny zjazd. – W środę ogłosimy listę kandydatów na prezesa, jacy zgłosili się do północy 30 września - powiedział Koźmiński. Kandydujący na prezesa Grzegorz Lato uważa, że decyzja ministra jest niepotrzebnym dzieleniem środowiska.

– Oczywiście trzeba rozmawiać, bo rozumiem, że ministrowi Drzewieckiemu też zależy na tym, żeby piłka była czysta i zdrowa. Tylko szkoda, że posłużył się drastycznymi metodami. Zarzucanie nam, że złamaliśmy statut, bo zarząd działał w składzie 32- zamiast 35-osobowym, jest bzdurą. Czy przez to był nielegalny? Jeśli na sali obrad Sejmu nie ma 460 posłów, tylko 400, to Sejm jest nielegalny? To jest szukanie na siłę kija, żeby psa uderzyć. Ja już jestem kombatantem wojen PZPN z ministerstwem. Odwoływał mnie minister Lipiec i gdzie on teraz jest, a gdzie ja? – pyta Lato.

Zbigniew Boniek, też kandydat na prezesa, oburza się sugestiami, jakoby to on stał za decyzjami ministra. – To obraża i mnie, i pana Drzewieckiego – powiedział „Rz” Boniek. – Właśnie lecę do Warszawy, żeby na miejscu zorientować się, o co chodzi. Nie doradzam ministrowi, bo on sam dobrze wie co robić. Ale uważam, że popełnił błąd. Powinien spotkać się z kandydatami na prezesa, powiedzieć im, czego od nich oczekuje, a potem współpracować ze zwycięzcą wyborów. Jestem przekonany, że każdy nowy prezes będzie chciał z nim współpracować. Ja na pewno.

Głos w sprawie konfliktu zabrał też Polski Komitet Olimpijski. W przekazanym do mediów komunikacie przypomniał, że Trybunał Arbitrażowy jest ciałem niezależnym, działa przy PKOl., a nie w jego strukturach. A składa się z 23 prawników, którzy są w swoich dziedzinach fachowcami.

Kuratora Roberta Zawłockiego wczoraj w siedzibie PZPN nie było. W poniedziałek podjął nie tylko decyzje personalne. Po poinformowaniu o swojej nominacji wydał kierowcy PZPN polecenie, żeby służbowym samochodem odwiózł go do domu. Tadeusz Obliński wykonał polecenie. Zawiózł mecenasa do Poznania i wrócił w nocy. Stare zostało, nowe pojechało.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora s.szczeplek@rp.pl

Zurych i Nyon, 30 września 2008

Szanowny Panie Prezesie,FIFA i UEFA zostały poinformowane o zdarzeniach jakie dotknęły PZPN 29 września, stąd pragniemy poinformować PZPN oraz całą polską piłkarską społeczność o poniższym.

- FIFA i UEFA nie uznaje decyzji Sądu Arbitrażowego Polskiego Komitetu Olimpijskiego, jak również nominacji "komisarza" PZPN.

- FIFA i UEFA nadal uznaje obecne władze PZPN pod Pana kierownictwem jako jedyną legalną władzę zarządzającą piłką nożną w Polsce i reprezentującą ją na arenie międzynarodowej.

- W konsekwencji, jakiekolwiek pisma, korespondencja i/lub wiadomości, które nie będą podpisane przez legalne i uznawane przez FIFA-UEFA kierownictwo lub podpisane z upoważnienia Pana Roberta Zawłockiego, zostaną zignorowane i uznane jako nieistotne.

- FIFA i UEFA skontaktuje się z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim IOC celem rozpoznania sytuacji w Polskim Komitecie Olimpijskim i naruszenia fundamentalnych zasad ruchu sportowego i olimpijskiego, takich jak autonomia federacji sportowych.

- FIFA i UEFA bezzwłocznie rozpocznie wspólne konsultacje celem podjęcia decyzji co do podjęcia kroków w stosunku do PZPN i przyszłości polskiej piłki nożnej, które zostaną przedłożone na nadchodzącym posiedzeniu Komitetu Wykonawczego FIFA zaplanowanego na 23-24 października jak również przekazane Komisji ds. Nagłych UEFA, który zbierze się w tym samym terminie.

Oczekując na stałe informacje co do sytuacji PZPN,

Z poważaniem,

FIFA - Joseph S. Blatter, Prezydent

UEFA - Michel Platini, Prezydent

W piśmie skierowanym do PZPN FIFA i UEFA poinformowały, że nie uznają decyzji Trybunału Arbitrażowego PKOl i narzuconego przez niego kuratora. Będą ignorować wszelką korespondencję i wiadomości podpisane przez Roberta Zawłockiego lub z jego upoważnienia.

Obydwie organizacje skontaktują się też z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim, prosząc o sprawdzenie, czy PKOl nie naruszył „fundamentalnych zasad ruchu sportowego i olimpijskiego, takich jak autonomia federacji sportowych”. Pod wspólnym pismem podpisali się Joseph Blatter i Michel Platini.

Pozostało 92% artykułu
Piłka nożna
Bezwzględna Barcelona. Niespodziewany bohater meczu w Dortmundzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Piłka nożna
Arabia Saudyjska organizatorem mundialu. Kosztowna zabawa na pustyni
Piłka nożna
Borussia Dortmund - Barcelona. Robert Lewandowski przyjeżdża do Łukasza Piszczka
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Paris Saint-Germain wygrywa, ale nadal stoi nad przepaścią
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Real Madryt odrabia straty. Kylian Mbappe z kontuzją