Puchar UEFA: Lech "tylko" zremisował z AS Nancy

Lech Poznań zremisował z AS Nancy w swoim pierwszym meczu fazy grupowej pucharu UEFA. Do przerwy "Kolejorz" prowadził 2:1.

Aktualizacja: 07.11.2008 00:38 Publikacja: 06.11.2008 15:47

Injac z Lecha (w niebieskiej koszulce) z Monsef z Nancy

Injac z Lecha (w niebieskiej koszulce) z Monsef z Nancy

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobył Sławomir Peszko z Lecha w 5 minucie. Pięć minut później wyrównał Francis Malonga z Nancy. W 22 minucie na 2:1 wynik podwyższył Semir Stilić. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.

W drugiej części spotkania padła bramka wyrównująca dla Nancy - jej strzelcem w 81 minucie był Moncef Zerka i takim wynikiem zakończyło się to spotkanie.

- Mam nadzieję, że koło godziny 20 to my będziemy uśmiechnięci - mówił napastnik Kolejorza Piotr Reiss przed meczem.

Sam mecz wzbudził duże zainteresowanie ze strony menedżerów i poszukiwaczy talentów znanych zachodnich klubów europejskich - m.in. Herthy Berlin, Deportivo La Coruna, Fiorentiny czy PSV Eindhoven.

Piłkarze Lecha nie ukrywali w swoich przedmeczowych wypowiedziach, że gra w Pucharze UEFA to dla nich samych ogromna szansa na promocję w Europie.

Reklama
Reklama

Na stadionie w Poznaniu pojawili się: minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki, asystent trenera reprezentacji Leo Beenhakkera - Rafał Ulatowski

[ramka][b]Po meczu powiedzieli:[/b]

[b]Franciszek Smuda (trener Lecha)[/b]: Szkoda, że nie udało nam się utrzymać do końca prowadzenia, ale remis mimo wszystko jest sprawiedliwy. Im bliżej końca meczu, tym bardziej było widać zmęczenie zawodników, którzy ostatnio chorowali na grypę. Do tego jeszcze dziś Dimitrije Injać zachorował. Nie chce jednak płakać z tego powodu, ale żałuję, że nie wszyscy byli zdrowi. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, zwłaszcza tej z ostatniej minuty Hernana Rengifo. Pokazaliśmy, że potrafimy grać i będziemy dalej bronić honoru polskiej piłki. Przed nami jeszcze trzy spotkania i będziemy szukać punktów. Uważam, że nie jesteśmy bez szans, a przed meczem w Moskwie z CSKA musimy potrenować na sztucznej trawie.

[b]Pablo Correa (trener AS Nancy)[/b]: Patrząc na przebieg gry, jestem zadowolony z wyniku. W rozgrywkach grupowych remis na wyjeździe jest bardzo cenny. Najbardziej obawiałem się publiczności, która w niesamowity sposób dopingowała gospodarzy, ale potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Jestem zadowolony, że zespół pokazał charakter, dwukrotnie potrafił doprowadzić do remisu. Mam nadzieję, że w kolejnym meczu u siebie wygramy, a siedem punktów powinno wystarczyć do awansu. Lech dziś sobie utrudnił drogę do awansu. Najważniejszą zasadą w fazie grupowej jest przede wszystkim wygrywanie meczów u siebie. Jeśli Lech pokona Deportivo La Coruna, to wciąż będzie miał szanse na wyjście z grupy.[/ramka]

[ramka][b]Składy:[/b]

[b]Lech:[/b] Turina, Djurdjevic, Arboleda, Bandrowski, Rengifo, Stilic, Murawski, Peszko, Bosacki, Injac, Wojtkowiak

Reklama
Reklama

[b]Nancy:[/b] Bracigliano, Malonga, Andre Luiz, Berenguer, Biancalani, Dia, Zerka, Feret, Calve, Ouaddou, N'Diaye[/ramka]

[ramka][b]Wyniki pozostałych spotkań:[/b]

Spartak Moskwa - Udinese 1:2

Metalist Charków - Hertha Berlin 0:0

VfB Stuttgart - Partizan Belgrad 2:0

Feyenoord Rotterdam - CSKA Moskwa 1:3

Reklama
Reklama

VfL Wolfsburg - Heerenveen 5:1

Benfica Lizbona - Galatasaray Stambuł 0:2

Manchester City - Twente Enschede 3:2

Ajax Amsterdam - MSK Żylina 1:0

St Etienne - Rosenborg Trondheim 3:0

Reklama
Reklama

Racing Santander - Schalke Gelsenkirchen 1:1

Standard Liege - FC Sevilla 1:0

Slavia Praga - Aston Villa 0:1

AC Milan - SC Braga 1:0

Tottenham Hotspur - Dinamo Zagrzeb 4:0

Reklama
Reklama
Piłka nożna
Wszyscy go lubią. Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski ma zostać Jan Urban
Piłka nożna
Chelsea wygrała klubowe mistrzostwa świata, ale się nie zatrzymuje. Na transfery wydała już fortunę
Piłka nożna
Lech ma nowych piłkarzy, Legia ma Superpuchar Polski. Niespodzianka w Poznaniu
Piłka nożna
Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?
Piłka nożna
Smutny początek sezonu przy Łazienkowskiej. Legia wygrała w ciszy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama