Higuain i Eto’o: po cztery gole

Kolejny idol kibiców Arsenalu nazywa się Samir Nasri i ma 21 lat. Kiedy w lipcu przyjechał do Londynu, mówiono już o nim „nowy Zinedine Zidane”. Tak jak on jest synem algierskich emigrantów, wychował się na przedmieściach Marsylii i gra w reprezentacji Francji.

Gdy miał osiem lat, rodzice zapisali go do klubu, by nie wpadł w złe towarzystwo. Dwa lata później trafił do Olympique, a w ubiegłym roku został najlepszym piłkarzem młodego pokolenia francuskiej Ligue 1. Teraz podbija Anglię. W sobotę strzelił dwie bramki Manchesterowi. Ostatnim zawodnikiem Arsenalu, któremu się to udało w lidze, był Thierry Henry (w 2003 r.).

[srodtytul]Pierwszy sprawdzian[/srodtytul]

Obu drużynom bardzo zależało na zwycięstwie, a w mediach można było znaleźć informację, że wynik bezbramkowy jest tak samo mało prawdopodobny jak spotkanie człowieka, który przyznałby się do głosowania cztery lata temu na George’a W. Busha.

Dla Arsenalu to był prawdziwy sprawdzian. Pierwszy mecz z rywalem z wielkiej czwórki. Lekarze w ostatniej chwili postawili na nogi Bakary’ego Sagnę, Williama Gallasa i Theo Walcotta, a Mikael Silvestre grał ze złamanym nosem. Do bramki wrócił Almunia, choć wydawało się, że to Fabiański – tak jak w środę w Lidze Mistrzów z Fenerbahce – zagra w podstawowym składzie. Hiszpan, o którym nie można ostatnio powiedzieć, że jest pewnym punktem drużyny, już na początku popełnił błąd, łapiąc piłkę po podaniu swojego obrońcy.

W drugiej połowie Almunia ucierpiał w starciu z Michaelem Carrickiem. Został na boisku, ale po kilkunastu minutach poprosił o zmianę. Fabiański, dla którego był to pierwszy mecz ligowy w tym sezonie, miał dużo pracy. Piłkarze Fergusona za wszelką cenę dążyli do odrobienia strat. Przeprowadzili kilka świetnych akcji, ale nic z nich nie wynikało. Wayne Rooney stracił gdzieś skuteczność, marnował kolejne stuprocentowe okazje.

[srodtytul]Dwa razy cztery[/srodtytul]

W poprzednich pięciu spotkaniach Arsenalu bramki padały w końcówce. Podobnie i tym razem. Rafael da Silva, który wszedł za niepewnego Gary’ego Neville’a, przyjął piłkę na pierś i znakomicie uderzył z woleja. Fabiański nie miał szans. Na trybunach zaczęło się nerwowe odliczanie. Sześć minut doliczonego czasu gry było dla kibiców gospodarzy jak wyrok. Doskonale pamiętali, że ich zespół zremisował z Tottenhamem, tracąc dwa gole w końcówce. Wszystko potoczyło się jednak według dobrze znanego scenariusza. Arsenal znów nie przegrał z Manchesterem na Emirates, a z Polakiem w bramce żadnego z czterech spotkań w Premiership.

Real Madryt zwycięstwo nad Malagą (4:3) zawdzięcza Gonzalo Higuainowi. 20-letni Argentyńczyk strzelił wszystkie cztery bramki (dwie z rzutów karnych), a mistrzowie Hiszpanii zdobyli trzy punkty, mimo że od 44. minuty grali w osłabieniu, gdy czerwoną kartką został ukarany Sergio Ramos.

Cztery gole strzelił również Samuel Eto’o w pierwszej połowie meczu z Valladolid (6:0). Zajęło mu to niewiele ponad pół godziny. Z Andresem Iniestą czy bez Barcelona gra znakomicie. Leo Messi brał udział w niemal każdej akcji, ośmieszał rywali, a Josep Guardiola z każdą bramką swojej drużyny reagował mniej spontanicznie. Pewnie myślał już o grudniowych meczach z Valencią, Realem i Villarreal.

[ramka][b]Grali kadrowicze[/b]

[b]Bramkarze[/b]

? Artur Boruc (Celtic). Nie grał przeciwko Motherwell z powodu kontuzji kolana (4:2).

? Łukasz Załuska (Dundee United). Zagrał cały mecz przeciwko Aberdeen (2:1). Brytyjska prasa donosi o zainteresowaniu nim ze strony Celticu.

? Wojciech Kowalewski (Iraklis Saloniki). Całe spotkanie z Levadiakosem (1:0).

W 90. minucie otrzymał żółtą kartkę.

[b]Obrońcy[/b]

? Dariusz Dudka (AJ Auxerre). Znów zagrał na środku pomocy; zmieniony w 89. minucie meczu z Bordeaux (0:2).

? Marcin Kowalczyk (Dynamo Moskwa). Poza składem na mecz z Łucz Energiją (2:0).

? Michał Żewłakow (Olympiakos Pireus). Grał do 38. minuty w wyjazdowym meczu z Panathinaikosem Ateny (0:0).

? Marcin Wasilewski (Anderlecht Bruksela). 90 minut przeciwko Lokeren (2:3).

[b]Pomocnicy[/b]

? Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund). Po operacji nosa zagrał 45 minut przeciwko HSV Hamburg (1:2).

? Jacek Krzynówek (Wolfsburg). Dobrym występem w Pucharze UEFA przekonał trenera Feliksa Magatha, że warto dać mu szansę. W 77. min. meczu z Energie Cottbus (3:0) zadebiutował w tym sezonie w Bundeslidze, zmieniając Christiana Gentnera.

? Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck). Wreszcie zagrał cały mecz. Szachtar pokonał 2:0 Tawrię Symferopol.

[b]Napastnicy[/b]

? Euzebiusz Smolarek (Bolton Wanderers). Wszedł w 77. minucie meczu z Hull (1:0), zmieniając Szweda Johana Elmandera.

[i]—mjr[/i][/ramka]

[ramka][b]Wyniki i tabele[/b]

[b]Anglia [/b]

12. kolejka: • Arsenal - Manchester United 2:1 (Nasri 22, 48 - Rafael 90)

• Wigan - Stoke 0:0 • West Ham - Everton 1:3 (Collison 63 - Lescott 83, Saha 85, 87) • Sunderland - Portsmouth 1:2 (Cisse 4 - Belhadj 51, Defoe 90+1-karny) • Hull - Bolton 0:1 (Taylor 50) • Liverpool - West Bromwich 3:0 (Keane 34, 43, Alvaro Arbeloa 90+3) • Blackburn - Chelsea 0:2 (Anelka 39, 68) • Manchester City - Tottenham 1:2 (Robinho 16 - Bent 29, 64). Czerwone kartki: G. Fernandes (26), R. Dunne (83, City), B. Assou-Ekotto (89, Tottenham) • Aston Villa - Middlesbrough 1:2 (Sidwell 37 - Tuncay 34, 88) • Fulham - Newcastle 2:1 (Johnson 23, Murphy 66-karny - Ameobi 57).