Wieczór polskich bramkarzy

Kiedy wiadomo już, kto zagra w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, trenerzy sięgają po rezerwy. Juande Ramos, nowy trener Realu Madryt, który w trybie nagłym zastąpił Bernda Schustera, na mecz z Zenitem Sankt Petersburg wystawił jednak najsilniejszy skład. Odpocząć dał tylko Ikerowi Casillasowi, dając szansę Jerzemu Dudkowi.

Publikacja: 11.12.2008 02:40

Dudek w Lidze Mistrzów zagrał drugi raz od pamiętnego finału w Stambule, kiedy to jeszcze w barwach Liverpoolu obronił trzy rzuty karne i zaprezentował światu swój taniec. Przeciwko Zenitowi bronił pewnie, jego zespół wygrał 3:0, jednak nie wydaje się, by mógł podjąć walkę z Casillasem.

Zagrał Dudek, zagrało też dwóch innych polskich bramkarzy. Artur Boruc pojawił się w składzie Celticu, mimo że po jego koszmarnym błędzie w meczu ligowym byli piłkarze klubu z Glasgow sugerowali Gordonowi Strachanowi, by posadził Polaka na ławce rezerwowych. Celtic wygrał z Villarrealem 2:0, ale i tak zajął ostatnie miejsce w grupie.

Tomasz Kuszczak bronił w remisowym spotkaniu Manchesteru z Aalborgiem (2:2). W drużynie rywali całe spotkanie rozegrał Marek Saganowski. Duńczyków nie stać na wykupienie go za milion funtów z Southampton, dlatego od 1 stycznia reprezentant Polski wraca do Anglii.

Paweł Golański wyszedł w pierwszym składzie Steauy Bukareszt, jednak w 72. minucie za kolejny faul zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Rumuni przegrali z Fiorentiną 0:1.

[ramka][srodtytul]6. kolejka[/srodtytul]

[b]Grupa E[/b]

• Manchester United - AaB Aalborg 2:2 (1:2). Bramki: dla Manchesteru - C. Tevez (3), W. Rooney (52); dla Aalborga - M. Jakobsen (31), J. Curth (45+2). Widzów 74 300.

• Celtic Glasgow - FC Villarreal 2:0 (2:0). Bramki: S. Maloney (14), A. McGeady (45+2). Czerwona kartka: G. Franco (Villarreal, 35). Widzów 58 100.

1. Manchester U. 6 10 9-3

2. Villarreal 6 9 9-7

3. Aalborg 6 6 9-14

4. Celtic 6 5 4-7

[b]Grupa F[/b]

• Steaua Bukareszt - Fiorentina 0:1 (0:0). Bramka: A. Gilardino (66). Czerwona kartka: P. Golański (Steaua, 72).

• Olympique Lyon - Bayern Monachium 2:3 (0:3). Dla Bayernu: M. Klose (11, 37), F. Ribery (34); dla Olympique - S. Govou (52), K. Benzema (68). Widzów 38 300.

1. Bayern 6 14 12-4

2. Lyon 6 11 14-10

3. Fiorentina 6 6 5-8

4. Steaua 6 1 3-12

[b]Grupa G[/b]

• FC Porto - Arsenal Londyn 2:0 (1:0). Bramki: B. Alves (39), L. Lopez (54). Widzów 37 tys.

• Dynamo Kijów - Fenerbahce Stambuł 1:0 (1:0). Bramka: R. Eremenko (20). Czerwona kartka: C. Maldonado (Fenerbahce, 90+3). Widzów 16 tys.

1. Porto 6 12 9-8

2. Arsenal 6 11 11-5

3. Dynamo 6 8 4-4

4. Fenerbahce 6 2 4-11

[b]Grupa H[/b]

• Real Madryt - Zenit St. Petersburg 3:0 (1:0). Bramki: Raul (25, 57), A. Robben (50). Widzów 55 tys.

• Juventus Turyn - BATE Borysów 0:0. Widzów 20 tys.

1. Juventus 6 12 7-3

2. Real 6 12 9-5

3. Zenit 6 5 4-7

4. BATE 6 3 3-8

Dwa pierwsze zespoły z każdej grupy awansowały do 1/8 finału LM, drużyny z trzecich miejsc zagrają w 1/16 finału Pucharu UEFA.[/ramka]

Dudek w Lidze Mistrzów zagrał drugi raz od pamiętnego finału w Stambule, kiedy to jeszcze w barwach Liverpoolu obronił trzy rzuty karne i zaprezentował światu swój taniec. Przeciwko Zenitowi bronił pewnie, jego zespół wygrał 3:0, jednak nie wydaje się, by mógł podjąć walkę z Casillasem.

Zagrał Dudek, zagrało też dwóch innych polskich bramkarzy. Artur Boruc pojawił się w składzie Celticu, mimo że po jego koszmarnym błędzie w meczu ligowym byli piłkarze klubu z Glasgow sugerowali Gordonowi Strachanowi, by posadził Polaka na ławce rezerwowych. Celtic wygrał z Villarrealem 2:0, ale i tak zajął ostatnie miejsce w grupie.

Piłka nożna
Ekstraklasa czekała na taki przełom w Europie. Nie wolno tego zepsuć
Piłka nożna
Liga Konferencji. Legia pokonała Chelsea, miła niespodzianka w Londynie
Piłka nożna
Liga Konferencji. Jagiellonia się nie poddała, Betis krok od finału we Wrocławiu
Piłka nożna
Liga Mistrzów: Zamach na tron się powiódł, Europa czeka na nowego króla
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Real abdykował, znamy pary półfinałowe