Real zaczyna się rozpędzać

Liga Mistrzów. Decydujące gole strzelali weterani rozgrywek

Aktualizacja: 16.09.2009 08:43 Publikacja: 16.09.2009 04:38

Real zaczyna się rozpędzać

Foto: AFP

Wielcy bardzo szybko pokazali mniejszym miejsce w szeregu. Tylko APOEL Nikozja (świetny mecz Kamila Kosowskiego) stać było na niespodziankę i bezbramkowy remis w Madrycie z Atletico, w pozostałych meczach wygrywali faworyci.

Manuelowi Pellegriniemu przyszło pokazać najdroższą piłkarską zabawkę świata całej Europie w Zurychu. Nowy trener Realu Madryt dokonuje cudów, mieszcząc w wyjściowej jedenastce zarówno Kakę i Cristiano Ronaldo, jak i nieśmiertelnego Raula, Gonzalo Higuaina i Roystona Drenthe – na lewej obronie. Real już do przerwy prowadził 3:0, Ronaldo strzelił gola z rzutu wolnego i świat wydawał się Pellegriniemu piękny.

Sen przerwany został w 64. minucie. Pięć minut wcześniej zszedł z boiska Xabi Alonso, a później Szwajcarzy błyskawicznie strzelili dwa gole. Real drugi raz przyspieszył dopiero w końcówce, trafili jeszcze Guti i ponownie Ronaldo, ale widać, że maszynka, która ma sięgnąć po Puchar Mistrzów, jeszcze się nie dotarła.

Jednego gola dla Realu zdobył Raul (65. w Lidze Mistrzów, pierwszy w 1995 r.), jedynego dla Manchesteru z Besiktasem 35-letni Paul Scholes, a dwa gole dla Milanu w wygranym w Marsylii 2:1 meczu z Olympique strzelił 36-letni Filippo Inzaghi.

W Mediolanie ciągle nie wymyślono nikogo lepszego. Ronaldinho, który po odejściu Kaki obiecał Silvio Berlusconiemu, że ten sezon będzie należał do niego, nawet nie wszedł na boisko.

W najciekawszym meczu piłkarze Juventusu Turyn strzelali na bramkę Bordeaux 19 razy, trafili raz, a wyrównującego gola stracili po tym, jak sędzia nie zauważył, że Jaroslav Plasil był na spalonym. Po pierwszej kolejce w tej grupie i tak prowadzi Bayern, który bez problemu pokonał Maccabi Hajfa 3:0. Po trzech bramkach Brazylijczyka Grafite wygrał też Wolfsburg – 3:1 z CSKA Moskwa.

[srodtytul]Dziś Inter – Barcelona[/srodtytul]

Zezowate szczęście w losowaniu Ligi Mistrzów umówiło Samuela Eto’o na spotkanie z Barceloną, w której nie chciał go Josep Guardiola, najszybciej, jak można.

Kameruńczyk nie chce przyznać, że ten mecz to sprawa osobista. Podobnie Zlatan Ibrahimović, który przyszedł do Barcelony z Interu. Na razie trudno ocenić, kto lepiej wyszedł na zamianie. Obaj piłkarze strzelili w lidze po dwie bramki.

Zlatanowi wielu ekspertów wypomina, że w fazie pucharowej Ligi Mistrzów nigdy, w przeciwieństwie do Kameruńczyka, nie strzelił gola. Ibrahimović strzelał jednak ważne gole w wielkich turniejach dla reprezentacji Szwecji, a Interowi, gdzie cała gra była mu podporządkowana, zapewnił trzy tytuły w Serie A.

[ramka][srodtytul]1. kolejka [/srodtytul]

WTOREK

grupa a

• Maccabi Hajfa - Bayern Monachium 0:3 (van Buyten 64, Mueller 85 i 88)

• Juventus Turyn - Bordeaux 1:1 (Iaquinta 63 - Plasil 75)

grupa b

• Wolfsburg - CSKA Moskwa 3:1 (Grafite 36, 41 z karnego i 86 - Dżagojew 76)

• Besiktas Stambuł - Manchester United 0:1 (Scholes 77)

grupa c

• Olympique Marsylia - Milan 1:2 (Heinze 49 - Inzaghi 38 i 75)

• FC Zurych - Real Madryt 2:5 (Margairaz 64 z karnego, Aegerter 65 - Cristiano Ronaldo 27 i 89, Raul 34, Higuain 45, Guti 90)

grupa d

• Atletico Madryt - APOEL Nikozja 0:0

• Chelsea - Porto 1:0 (Anelka 48)

DZIŚ GRAJĄ

grupa e

• Liverpool - Debreczyn (n59) • Olympique Lyon - Fiorentina

grupa F

• Inter Mediolan - Barcelona (Polsat, nSport)

• Dynamo Kijów - Rubin Kazań

grupa G

• VfB Stuttgart - Glasgow Rangers

• Sevilla - Unirea Urziceni

grupa H

• Olympiakos Pireus - AZ Alkmaar

• Standard Liege - Arsenal Londyn (n58)

(wszystkie mecze rozpoczynają się o 20.45)[/ramka]

Wielcy bardzo szybko pokazali mniejszym miejsce w szeregu. Tylko APOEL Nikozja (świetny mecz Kamila Kosowskiego) stać było na niespodziankę i bezbramkowy remis w Madrycie z Atletico, w pozostałych meczach wygrywali faworyci.

Manuelowi Pellegriniemu przyszło pokazać najdroższą piłkarską zabawkę świata całej Europie w Zurychu. Nowy trener Realu Madryt dokonuje cudów, mieszcząc w wyjściowej jedenastce zarówno Kakę i Cristiano Ronaldo, jak i nieśmiertelnego Raula, Gonzalo Higuaina i Roystona Drenthe – na lewej obronie. Real już do przerwy prowadził 3:0, Ronaldo strzelił gola z rzutu wolnego i świat wydawał się Pellegriniemu piękny.

Pozostało 82% artykułu
Piłka nożna
Polskie piłkarki zagrają na Euro. Kiedy poznają rywalki?
Piłka nożna
Barcelona na piątkę. Wygrywa bez Roberta Lewandowskiego i przerywa złą serię
Piłka nożna
Gol Ewy Pajor w ostatnich minutach. Polki jadą na Euro
Piłka nożna
Mohamed Salah czeka na oferty. Co zrobi Liverpool?
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Piłka nożna
Barcelona złapała zadyszkę. Czy przebudzi się na Majorce?
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska