Cisza w polskiej szatni

Adam Bortnowski zrobił film dokumentalny o piłkarskiej reprezentacji Polski, która nie wywalczyła awansu na mundial. Miał być film o szczęściu, wyszedł o przegranej

Publikacja: 16.12.2009 00:25

Leo Beenhakker i Piotr Golański

Leo Beenhakker i Piotr Golański

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Drużyna Leo Beenhakkera miała być zespołem z charakterem, ale film pokazał, że właśnie charakteru i osobowości zabrakło najbardziej.

Tylko Michał Żewłakow udowodnił, że kapitańska opaska na jego ramieniu nie była pomyłką. W szatni jako jedyny krzyczał („To my gramy o mistrzostwa świata, a wy żadnego wślizgu nie robicie!”).

Artur Boruc, wydawałoby się osobowość rozbuchana, w filmie pokazany jest jako człowiek pogodzony z przegraną. Siedzi cicho w szatni po kolejnych wpadkach i podpiera głowę rękoma. Wielki wojownik Mariusz Lewandowski się nie odzywa, Jacek Krzynówek też. Na filmie o Francuzach zdobywających mistrzostwo świata w 1998 roku czy o Niemcach, brązowych medalistach ostatniego mundialu, szatnia krzyczy – polska szatnia milczała.

Bortnowski pokazał samotność Beenhakkera po kolejnych klęskach i miny polskich piłkarzy po meczu w Belfaście.

Pokazał też wizytę Grzegorza Laty w szatni przed spotkaniem z Irlandią Północną, kiedy prezes PZPN tłumaczył ledwo zrozumiałym językiem, że „grząsko jest na boisku, grząsko, zresztą, sami zobaczycie”. Zobaczyliśmy również, że w Mariborze po porażce ze Słowenią – wbrew temu, co mówi Antoni Piechniczek – Beenhakker nie schował się w toalecie. Siedział razem z piłkarzami, uścisnął rękę delegacji PZPN, która przyszła podziękować drużynie.

[i]Pełna wersja filmu w odcinkach wkrótce w telewizji Orange Sport.[/i]

Drużyna Leo Beenhakkera miała być zespołem z charakterem, ale film pokazał, że właśnie charakteru i osobowości zabrakło najbardziej.

Tylko Michał Żewłakow udowodnił, że kapitańska opaska na jego ramieniu nie była pomyłką. W szatni jako jedyny krzyczał („To my gramy o mistrzostwa świata, a wy żadnego wślizgu nie robicie!”).

Piłka nożna
Dyrektor Orlenu dla "Rzeczpospolitej": Nie komentujemy wydarzeń w PZPN
Piłka nożna
Drzwi na mundial szeroko otwarte. Zagrają nawet Jordania i Uzbekistan
Piłka nożna
Kto nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? Karuzela zaczyna się kręcić
Piłka nożna
Edward Iordanescu. Wprowadził Rumunię na Euro 2024, teraz ma odzyskać mistrzostwo dla Legii
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Piłka nożna
Michał Probierz odchodzi. Pożar ugaszony, czas na nowy rozdział