Kadra przed Meksykiem i Niemcami

Dziś w Warszawie zaczyna się zgrupowanie przed meczami z Meksykiem (2 września, stadion Legii) i Niemcami (6 września w Gdańsku)

Publikacja: 29.08.2011 01:41

Franciszek Smuda

Franciszek Smuda

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Po sierpniowym zwycięstwie nad Gruzją 1:0 drużyna Franciszka Smudy rozegra teraz dwa spotkania z dużo bardziej wymagającymi przeciwnikami.

Meksykanie i Niemcy przysyłają do Polski najsilniejsze drużyny. Zwłaszcza to drugie spotkanie jest dla Smudy bardzo ważne – w obecnej reprezentacji jest aż pięciu piłkarzy z Bundesligi, a selekcjoner trenowania uczył się w Niemczech i zawsze fascynował się tamtejszym futbolem.

Na razie w kadrze jest cisza i spokój. Smuda znowu poczuł się pewnie, odgonił czarne chmury i plotki o dymisji. Wynik wrześniowego dwumeczu może zaważyć na ostatnim okresie przygotowań do mistrzostw Europy. O zwolnieniu trenera nie ma już jednak mowy.

Smuda przy powołaniach pozostaje w gronie starych znajomych. Jedyny piłkarz z szansą na debiut – Ivo Pękalski z Malmoe FF – poprosił o czas na zastanowienie się, czy będzie grać dla Polski czy Szwecji.  Do kadry po przerwie spowodowanej kontuzją wraca Przemysław Tytoń. Kontuzja Grzegorza Wojtkowiaka zmusiła trenera do sięgnięcia po Kamila Glika z drugoligowego Torino.

Nie wiadomo, jak traktować powołanie dla Patryka Małeckiego. Jeszcze dzień przed ogłoszeniem kadry selekcjoner zapewniał, że da mu szansę dopiero w październikowych meczach wyjazdowych. Teraz rzuci go na głęboką wodę – przed własną publicznością, być może w spotkaniu z Niemcami. Małecki, który ostatnio nie błyszczy nawet w ekstraklasie, ryzykuje, że pokaże tylko, iż Smuda miał rację, nie powołując go do drużyny. Ale jeśli błyśnie – trudno go będzie z drużyny skreślić. Kadra trenować będzie dwa razy dziennie na stadionie Legii, Meksykanie przylecą do Polski jutro i przygotowywać się będą na stadionie Polonii.

Bramkarze:

W. Szczęsny (Arsenal), G. Sandomierski (Genk), P. Tytoń (PSV).

Obrońcy:

A. Głowacki (Trabzonspor), D. Dudka (Auxerre), K. Glik (Torino), J. Wawrzyniak (Legia), H. Wołąkiewicz (Lech), T. Jodłowiec (Polonia).

Pomocnicy:

L. Obraniak (Lille), A. Matuszczyk (Koeln), S. Peszko (Koeln), E. Polanski (Mainz), J. Błaszczykowski (Borussia Dortmund), A. Mierzejewski (Trabzonspor), R. Murawski (Lech), S. Pawłowski (Zagłębie), M. Rybus (Legia).

Napastnicy:

R. Lewandowski (Borussia), Paweł Brożek (Trabzonspor), P. Małecki (Wisła).

Po sierpniowym zwycięstwie nad Gruzją 1:0 drużyna Franciszka Smudy rozegra teraz dwa spotkania z dużo bardziej wymagającymi przeciwnikami.

Meksykanie i Niemcy przysyłają do Polski najsilniejsze drużyny. Zwłaszcza to drugie spotkanie jest dla Smudy bardzo ważne – w obecnej reprezentacji jest aż pięciu piłkarzy z Bundesligi, a selekcjoner trenowania uczył się w Niemczech i zawsze fascynował się tamtejszym futbolem.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum