Nie mamy drużyny

Niemcy - Polska 0:0. To już czwarty mecz z rzędu bez gola. Ciągle rządzi chaos.

Publikacja: 13.05.2014 23:37

Nie mamy drużyny

Foto: AFP

Michał Kołodziejczyk z Hamburga

Takiej okazji na pokonanie Niemców nie będziemy już mieli chyba nigdy. Joachim Loew nie mógł skorzystać z dwudziestu podstawowych zawodników drużyny, która przygotowuje się do wyjazdu na mundial w Brazylii. W pierwszym składzie na mecz z Polską wybiegło aż ośmiu debiutantów - zdolnych, młodych, szybkich, ale jednak bez żadnego doświadczenia. Dla gospodarzy to był "mecz-absurd", dla nas szansa na pierwsze, historyczne zwycięstwo.

Zobacz więcej zdjęć

Niemcy na każdy mundial jadą po zwycięstwo. Kilka miesięcy przed turniejem zaczyna się gorączka, cały kraj żyje futbolem, wszyscy analizują szanse i decyzję selekcjonera dotyczące powołań zawodników. We wtorek w Hamburgu na stadionie pojawiło się jednak tylko 37 tysięcy kibiców, w gazetach trudno było znaleźć wzmiankę o tym, że mecz z Polską w ogóle się odbywa.

Reklama
Reklama

Niemieckie problemy nie są jednak naszymi - Adam Nawałka ma inne, znacznie większe. Co prawda we wtorek nie mógł skorzystać z Roberta Lewandowskiego, Łukasza Piszczka czy Kamila Glika, ale sześciu piłkarzy, którzy rozpoczęli mecz na boisku ma realne szansę na regularne występy w zaczynających się jesienią eliminacjach mistrzostw Europy. I to nie zapowiada niczego dobrego.

Nawałka prosi o cierpliwość, zapewnia, że wie co robi, a z 60 zawodników, których sprawdził w meczach za swojej kadencji, wyłowi perełki, które dadzą nam awans na wielką imprezę. W Hamburgu zadebiutował Thiago Cionek - Brazylijczyk z drugoligowej włoskiej Modeny i niewiele brakowało, a asystowałby przy bramce dla Niemców. Ludovic Obraniak w kwietniu grał przez całe 25 minut w Werderze Brema, Arkadiusz Milik po raz ostatni w Augsburgu pojawił się jeszcze w marcu. Wszystkie polskie grzechy było widać na boisku w Hamburgu. To Niemcy grali składniej, może nieporadnie pod naszą bramką, ale na większym luzie i z większym zrozumieniem.

Jeśli ten mecz miał pokazać, dlaczego Lewandowski jest kadrze potrzebny, chociaż strzela mało goli, to się Nawałce udało. Marcin Robak i Milik nie są żadną alternatywą dla piłkarza Borussii, jedyny problem selekcjoner będzie miał z obsadą bramki. Debiutujący w roli kapitana Artur Boruc grał bardzo pewnie, Wojciech Szczęsny nie może spać spokojnie. Bramkarz Arsenalu nie przepuścił gola w szesnastu meczach Premiership, Boruc w czternastu, ale w dużo przecież słabszym Southampton. Przeciwko Niemcom dobrze zaprezentował się jeszcze Maciej Rybus, który zaimponował selekcjonerowi także tym, że na własne życzenie leciał z Kisowłodzka kilkanaście godzin, bo bardzo zależało mu na tym, by zagrać w reprezentacji.

Reprezentacja Polski prowadzona przez Nawałkę na drugie imię ma chaos, a z chaosu rzadko rodzi się coś wielkiego. To nie przypadek, że w żadnym z czterech meczów, w którym mogli wystąpić podstawowi piłkarze nie strzeliliśmy nawet jednego gola. W ataku znowu byliśmy śmiesznie nieporadni. Po porażkach ze Słowacją 0:2 i Szkocją 0:1, przyszedł kolejny bezbramkowy remis. Wcześniej udało nam się nie przegrać z Irlandią.

Na pewno awansujemy w rankingu FIFA, w końcu zremisowaliśmy z drużyną, która będzie w Brazylii walczyć o złoty medal. Ci, których ten remis cieszy, nie znają się jednak na futbolu. Kiedy w eliminacjach Euro znowu spotkamy się z Niemcami, Loew sięgnie po piłkarzy, którzy zagwarantują mu łatwe zwycięstwo. Polacy strzelili ostatniego gola w meczu z San Marino, 10 września ubiegłego roku. Tak nudnych meczów, jak ostatnich z udziałem naszej reprezentacji, Europa dawno nie widziała.

 

Reklama
Reklama

Michał Kołodziejczyk z Hamburga

Takiej okazji na pokonanie Niemców nie będziemy już mieli chyba nigdy. Joachim Loew nie mógł skorzystać z dwudziestu podstawowych zawodników drużyny, która przygotowuje się do wyjazdu na mundial w Brazylii. W pierwszym składzie na mecz z Polską wybiegło aż ośmiu debiutantów - zdolnych, młodych, szybkich, ale jednak bez żadnego doświadczenia. Dla gospodarzy to był "mecz-absurd", dla nas szansa na pierwsze, historyczne zwycięstwo.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Piłka nożna
Wszyscy go lubią. Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski ma zostać Jan Urban
Piłka nożna
Chelsea wygrała klubowe mistrzostwa świata, ale się nie zatrzymuje. Na transfery wydała już fortunę
Piłka nożna
Lech ma nowych piłkarzy, Legia ma Superpuchar Polski. Niespodzianka w Poznaniu
Piłka nożna
Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?
Piłka nożna
Smutny początek sezonu przy Łazienkowskiej. Legia wygrała w ciszy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama