Kolumbia już wykonała plan. Dzięki zwycięstwom 3:0 z Grecją i 2:1 z Wybrzeżem Kości Słoniowej awansowała do fazy pucharowej. Tym samym powtórzyła największe mundialowe osiągnięcie. Ostatni i jedyny raz grała w 1/8 finału w 1990 roku (przegrała 1:2 z Kamerunem).
Japończycy prowadzeni przez Alberto Zaccheroniego, aby awansować, muszą wygrać i liczyć na porażkę Wybrzeża Kości Słoniowej z Grecją. Oba scenariusze wydają się średnio realne. Tym bardziej że Grecy w Brazylii nie zdobyli nawet bramki (przegrana z Kolumbią i remis 0:0 z Japonią). Na domiar złego z WKS nie zagra lider drużyny Kostas Katsouranis, który w spotkaniu z Japonią dostał czerwoną kartkę.
Zespół z Afryki ma na koncie trzy punkty (2:1 z Japonią) i jeśli wygra, awansuje. Na boisko w Fortalezie wybiegnie w najsilniejszym składzie. Po urazie do gry wraca Didier Ya Konan. Z reprezentacją zostali również Yaya i Kolo Toure, którzy mimo śmierci brata nie wrócili do ojczyzny.
Dziś grają
Grupa D
18.00: Włochy – Urugwaj (Natal) TVP2; Kostaryka – Anglia (Belo Horizonte) TVP 1.