Liga Mistrzów. Salzburg, czyli kopalnia talentów

Bayern gra we wtorek w Austrii z drużyną, która może się pochwalić jedną z najlepszych akademii w Europie. Real podejmuje Inter.

Publikacja: 02.11.2020 21:00

Mergim Berisha (RB Salzburg)

Mergim Berisha (RB Salzburg)

Foto: AFP

Co łączy młodą gwiazdę Borussii Dortmund Erlinga Halanda i jednego z trzech muszkieterów Liverpoolu Sadio Mané? Norweg i Senegalczyk, zanim stali się rozpoznawalni, grali w RB Salzburg. Klub od 15 lat budowany za pieniądze Red Bulla zarobił na nich odpowiednio 20 i 23 mln euro.

Jeszcze drożej sprzedany został Naby Keita. Gwinejczyk przyszedł w 2014 r. za 1,5 mln z francuskiego Istres (druga liga), a dwa lata później trafił za prawie 30 mln do siostrzanego RB Lipsk, świętującego historyczny awans do Bundesligi. Dziś jest już piłkarzem Liverpoolu, który odkupił go za kwotę dwukrotnie wyższą.

Salzburg stał się dostarczycielem talentów dla Lipska. W ostatnim czasie tę drogę przemierzył m.in. młody francuski obrońca Dayot Upamecano. Kto wie, czy następny nie będzie Dominik Szoboszlai. 20-letni pomocnik reprezentacji Węgier strzelał już gole w meczach Champions League z Lokomotiwem (2:2) i Atletico (2:3), a branżowy portal Transfermarkt wycenia go na 25 mln. To zawodnik, na którego we wtorek warto zwrócić uwagę.

W Salzburgu potrafią wychowywać piłkarzy (jednym z trenerów akademii i rezerw był Polak Janusz Góra), a najlepszym dowodem na to jest fakt, że trzy lata temu wygrali młodzieżową Ligę Mistrzów, pokonując po drodze Manchester City, Paris Saint-Germain, Atletico, Barcelonę i Benficę. Bramkarzem w tamtej ekipie był Bartłomiej Żynel, syn Polki i Nigeryjczyka. Do pierwszego zespołu się nie przebił i dziś jest rezerwowym w Wiśle Płock. Ale kilku jego kolegów, m.in. Amadou Haidara, robi kariery w Niemczech.

Odkąd w Salzburgu pojawił się bogaty sponsor, drużyna zdobyła 11 z 15 tytułów w Austrii, od siedmiu lat nie ma tam sobie równych. Długo była jednak tylko hegemonem na krajowym podwórku. Do Champions League dostała się dopiero przed rokiem, za 12. podejściem. W trudnej grupie z Liverpoolem, Napoli i Genk zajęła trzecie miejsce. W 2018 r. dotarła do półfinału Ligi Europy.

Wygląda na to, że we wtorek będzie musiała sobie radzić bez swojego najlepsza strzelca Patsona Daki. Napastnik z Zambii doznał urazu i jego występ jest niepewny. W Bayernie nie zabraknie wypoczętego Roberta Lewandowskiego (nie grał w weekend z FC Koeln), który będzie polował na swojego pierwszego gola w tym sezonie LM. Bawarczycy w przypadku trzeciego zwycięstwa w grupie będą już jedną nogą w 1/8 finału.

Meczu wciąż nie wygrały Inter i Real. Giganci z Włoch i Hiszpanii po losowaniu typowani byli na faworytów grupy B, tymczasem to Szachtar i Borussia Mönchengladbach powalczą we wtorek o pozycję lidera na półmetku fazy grupowej, a stawką hitu w Madrycie będzie pozostanie w grze.

To pierwsze spotkanie dwóch trenerskich osobowości: Zinedine Zidane i Antonio Conte to byli koledzy z Juventusu.

Conte prowadził już reprezentację Italii, z Juve i Chelsea zdobywał mistrzostwo Włoch i Anglii, a z Interem awansował do finału Ligi Europy, ale Zidane'owi może pozazdrościć wejścia do zawodu.

Francuz, wygrywając trzy razy Champions League, zawiesił sobie poprzeczkę tak wysoko, że gdyby teraz Real nie wyszedł z grupy, dawne zasługi zapewne przestałyby mieć znaczenie.

Liga Mistrzów - 3. kolejka

WTOREK
Grupa A:
Lokomotiw – Atletico (18.55, Polsat Sport Premium 1); RB Salzburg – Bayern (21.00, Polsat Sport Premium 1).
Grupa B: Szachtar – Borussia Moenchengladbach (18.55, Polsat Sport Premium 2); Real – Inter (21.00, Polsat Sport Premium 2).
Grupa C: Manchester City – Olympiakos (21.00, Polsat Sport Premium 4); Porto – Olympique Marsylia (21.00, Polsat Sport Premium 6).
Grupa D: Atalanta – Liverpool (21.00, Polsat Sport Premium 3); Midtjylland – Ajax (21.00, Polsat Sport Premium 5).

ŚRODA
Grupa E: Chelsea – Rennes (21.00, Polsat Sport Premium 5); Sevilla – Krasnodar (21.00, Polsat Sport Premium 6).
Grupa F: Zenit – Lazio (18.55, Polsat Sport Premium 2); Club Brugge – Borussia Dortmund (21.00, Polsat Sport Premium 3).
Grupa G: Barcelona – Dynamo (21.00, TVP 1, Polsat Sport Premium 1); Ferencvaros – Juventus (21.00, Polsat Sport Premium 4).
Grupa H: Basaksehir Stambuł – Manchester United (18.55, Polsat Sport Premium 1); RB Lipsk – Paris Saint-Germain (21.00, Polsat Sport Premium 2).

Co łączy młodą gwiazdę Borussii Dortmund Erlinga Halanda i jednego z trzech muszkieterów Liverpoolu Sadio Mané? Norweg i Senegalczyk, zanim stali się rozpoznawalni, grali w RB Salzburg. Klub od 15 lat budowany za pieniądze Red Bulla zarobił na nich odpowiednio 20 i 23 mln euro.

Jeszcze drożej sprzedany został Naby Keita. Gwinejczyk przyszedł w 2014 r. za 1,5 mln z francuskiego Istres (druga liga), a dwa lata później trafił za prawie 30 mln do siostrzanego RB Lipsk, świętującego historyczny awans do Bundesligi. Dziś jest już piłkarzem Liverpoolu, który odkupił go za kwotę dwukrotnie wyższą.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Jan Urban: Szkoda, że Robert nie trafił na lepszy okres Barcelony
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Lewy się kończy. Ale ogląda się to przyjemnie
Piłka nożna
Barcelona - Valencia. „Zbawca Robert Lewandowski”. Hiszpańska prasa o hat tricku Polaka
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Czy kibice pomogą Bayernowi pokonać Real?
Piłka nożna
Piękność nocy. Robert Lewandowski pisze historię i ratuje Barcelonę
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO