Kiedy w 2021 roku opuszczał Katalonię, z trudem powstrzymywał łzy. Od dziecka Barcelona była jego drugim domem, wychował się w słynnej La Masii, spędził w klubie ponad dwie dekady i nie wyobrażał sobie, by mógł założyć koszulkę innego zespołu.
Nieodpowiedzialna polityka Barcelony sprawiła jednak, że został zmuszony do odejścia. Finanse klubu były w opłakanym stanie, transfer Argentyńczyka okazał się ratunkiem, ale jego powrót wydawał się kwestią czasu. Głośno od spekulacji zrobiło się już dwa lata temu, gdy Messi rozstawał się z Paris Saint-Germain. Przyjął jednak wówczas propozycję Interu Miami i wyruszył na podbój Ameryki.
Czytaj więcej
Kończy się pierwsza w dziejach rozgrywek faza ligowa. Robert Lewandowski przekroczył granicę 100 goli i usiadł przy jednym stole z Cristiano Ronaldo i Leo Messim. Wśród tych, którzy zdobyli co najmniej 50 bramek, ma najlepszą średnią.
Messi nie chce kończyć kariery bez zagrania na wyremontowanym Camp Nou
– Nie mogę zakończyć kariery bez zagrania na nowym Camp Nou – miał powiedzieć niedawno, a znany wenezuelski dziennikarz Alex Candal napisał na platformie X, że katalońscy działacze analizują już możliwość transakcji, jej aspekt sportowy i finansowy.
Oddanie Camp Nou do użytku się opóźnia. Piłkarze mieli na niego wrócić już pod koniec ubiegłego roku. Część trybun ma zostać udostępniona kibicom w tym sezonie, ale cały obiekt będzie gotowy prawdopodobnie dopiero w 2026 roku.