Kiedy Barcelona rywalizowała poprzednio z Realem, oglądaliśmy jednostronny spektakl na Santiago Bernabeu zakończony zwycięstwem Katalończyków 4:0.
Liczyliśmy, że prócz goli Lewandowskiego zobaczymy wówczas także Szczęsnego w bramce. To się jednak nie wydarzyło, a na debiut Polaka trzeba było czekać aż do stycznia.
Real - Barcelona. Jak zagrał Robert Lewandowski?
W meczu Pucharu Króla z Barbastro (4:0) nie miał wiele pracy, ale już w spotkaniu z Athletikiem Bilbao (2:0) kilka razy ratował drużynę i przyczynił się do awansu do finału Superpucharu Hiszpanii. Pomógł szczęściu, bo gdyby Inaki Pena nie spóźnił się na odprawę, prawdopodobnie Szczęsny wróciłby na ławkę rezerwowych.
Bronił pewnie i stało się jasne, że powinien wyjść także w podstawowym składzie w niedzielę. Historia napisała się na naszych oczach, dwóch Polaków w katalońskich barwach w El Clasico - 12 stycznia to będzie ważna data w dziejach naszego futbolu.
Czytaj więcej
Europejskie drużyny latają po Superpuchar kraju na Bliski Wschód. Petrodolary nie skusiły jeszcze Anglików i Niemców, ale to może być tylko kwestia czasu.