Dla pomocnika Legii Warszawa to zgrupowanie ma smak wyjątkowy. Wraca do kadry po ośmiu latach przerwy. Jego licznik zatrzymał się na 14 meczach i trzech bramkach.
- Czy czuję się lepszym piłkarzem? Myślę, że tak. Dziś jestem bardziej świadomym zawodnikiem, który wie, nad czym pracować i czego od siebie wymagać. Czekałem na ten moment bardzo długo i mam w sobie dużo energii, którą chcę pokazać na boisku. Nie będę się bał grać w piłkę. Zamierzam grać ofensywnie - opowiadał Kapustka.
Bartosz Kapustka. "Zdążyłem o tym meczu zapomnieć"
Nie chciał wracać myślami do porażki z Portugalią w ćwierćfinale Euro 2016. - Minęło sporo czasu, zdążyłem o tym meczu zapomnieć, ale możemy być dumni z tego, co udało się wtedy osiągnąć - zaznacza.
Czytaj więcej
Do Polski przylatuje Cristiano Ronaldo, prawdopodobnie najbardziej wpływowy celebryta na świecie. Nawet Robert Lewandowski podziwia, że wciąż mu się chce.
Karol Świderski przekonuje, że Polacy mają plan na sobotnie starcie z Portugalczykami. Deklaruje, że będą chcieli utrzymywać się przy piłce i grać ofensywnie.