36-latek w dziewięciu meczach LaLigi strzelił dla Barcelony dziesięć goli, równie skuteczny w najlepszych europejskich ligach jest tylko Erling Haaland z Manchesteru City. Polak po niedzielnym meczu z Deportivo Alaves (3:0), w którym strzelił drugiego hat tricka dla Barcelony, uśmiechał się z okładek „Sportu” oraz „Mundo Deportivo”, a „Marca” napisała o nim: „Zupełnie inny poziom”.
Trener Hansi Flick otoczył Lewandowskiego dzieciakami z La Masii – Niemiec nie ma innego wyjścia, bo pole manewru ograniczają kontuzje, a klub wciąż płaci za złe zarządzanie oraz życie ponad stan, więc nie stać go na kontraktowanie nowych piłkarzy – i dał mu kolejną młodość. Polak znów wygląda tak jak dwa lata temu, gdy zamienił Monachium na Barcelonę, a my widzieliśmy na boisku, że katalońskie powietrze dodaje mu energii oraz uszlachetnia.