Trzy gole Jesusa Imaza. Jagiellonia wygrywa 4:0

Mistrzowie Polski pokonali w Poniewieżu mistrza Litwy 4:0 i mogą już myśleć o drugim przeciwniku w eliminacjach do Ligi Mistrzów, którym będzie zapewne Bodo Glimt z Norwegii.

Publikacja: 23.07.2024 20:34

Jesus Imaz

Jesus Imaz

Foto: PAP/Michał Zieliński

Efektowne zwycięstwo jest bardzo cenne, a jego rozmiary dają niemal stuprocentową pewność, że białostoczanie wygrają również rewanż. FK Paneveżys gra na poziomie polskiej drugiej ligi, nic więc dziwnego, że w ciągu półtorej godziny nie potrafił przeprowadzić ani jednej groźnej akcji. Nie nauczy się tego w ciągu tygodnia, więc o końcowy wynik można być spokojnym.

Litewskie drużyny są od lat sparingpartnerami Jagiellonii, to Polacy uczą ich, a nie oni nas i nic się pod tym względem nie zmienia. Pierwsi zagraniczni piłkarze w polskiej lidze byli Litwinami (z Atłantasu Kłajpeda) występowali właśnie w Jagiellonii (rok 1989). Tym razem przeciw Jagiellonii zagrało czterech piłkarzy, którzy w przeszłości bronili barw polskich klubów. Ich nazwiska zapamiętali kibice jedynie tych klubów.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Piłka nożna
Jagiellonia blisko ćwierćfinału Ligi Konferencji. Gol przewrotką wisienką na torcie
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Piłka nożna
Powrót Legii w Norwegii. Druga połowa dała nadzieję na mecze z Chelsea
Piłka nożna
“Cesarz i zbawiciel”. Wojciech Szczęsny bije rekordy w Lidze Mistrzów
Piłka nożna
Liga Konferencji. Legia i Jagiellonia zaczynają grę o ćwierćfinał
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Jak Wojciech Szczęsny uratował w Lizbonie Barcelonę
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”