Zwycięstwo sprawi, że nasi piłkarze wyjście z grupy będą mieli na wyciągnięcie ręki i niewykluczone, że do wtorkowego meczu z Francuzami przystąpią pewni awansu do 1/8 finału. Porażka niemal ma pewno skaże zaś Polaków na ostatnie miejsce w grupie – tak, jak w 2008, 2012 i 2021 roku.
Spotkanie z Austriakami będzie egzaminem z pracy, jaką przez siedem miesięcy wykonał z drużyną narodową selekcjoner Michał Probierz.
Polacy na pierwszy mecz turnieju, z Holendrami (1:2), wyszli z podniesionymi głowami i choć rywale przez większość spotkania mieli inicjatywę, to nasi zawodnicy nie schowali się za podwójną gardą. Umieli nawiązać rywalizację z faworytem.
Euro 2024: Polacy wiedzą, że czeka ich wieczór intensywnej walki
– Chcemy, żeby styl i wyniki szły ze sobą w parze – deklaruje Przemysław Frankowski. – Odwaga jest kluczem do wygrywania meczów – mówi Jakub Moder, a Wojciech Szczęsny dodaje: – Mamy potencjał, żeby grać fajnie w piłkę.