Nie żyje dawny gwiazdor Arsenalu. Kevin Campbell przegrał z chorobą

Zmarł Kevin Campbell, w przeszłości napastnik Arsenalu i Evertonu. Były piłkarz, który został komentatorem sportowym, miał 54 lata.

Publikacja: 15.06.2024 15:49

Kevin Campbell (Arsenal) i Robert Warzycha (Everton) w walce o piłkę podczas meczu Premier League w

Kevin Campbell (Arsenal) i Robert Warzycha (Everton) w walce o piłkę podczas meczu Premier League w 1992 r.

Foto: PAP/PA

Kevin Campbell został niedawno przyjęty do szpitala z sepsą. "Jesteśmy zdruzgotani wiadomością, że nasz były napastnik Kevin Campbell zmarł po krótkiej chorobie. Kevin był uwielbiany przez wszystkich w klubie. W tym trudnym czasie wszyscy myślimy o jego przyjaciołach i rodzinie" - oświadczył w komunikacie Arsenal.

"Kevin Campbell był ikoną angielskiej piłki"

Everton - inny zespół z angielskiej Premier League, w którym grał Campbell - wydał oświadczenie, w którym czytamy, że wszyscy w klubie są głęboko zasmuceni śmiercią byłego napastnika w wieku zaledwie 54 lat. Kevin Campbell był, podkreślono, "nie tylko bohaterem Goodison Park (siedziba Evertonu w Liverpoolu - red.) i ikoną angielskiej piłki, ale także niezwykłą osobą - o czym wie każdy, kto go poznał".

Czytaj więcej

Nie żyje bramkarz reprezentacji Czarnogóry. W ubiegłym tygodniu grał w meczu z Belgią

Kevin Campbell urodził się w 1970 r. Rozpoczął karierę w Arsenalu. W 1988 r. po udanych występach w drużynie juniorów przebił się do pierwszego zespołu. W barwach Kanonierów rozegrał 224 mecze i strzelił 59 goli. Z klubem wywalczył mistrzostwo Anglii (1991 r.), Puchar Anglii i Puchar Ligi (1993) oraz Puchar Zdobywców Pucharów (1994).

Jak Kevin Campbell przeszedł do historii Evertonu

W następnych sezonach napastnik występował w Nottingham Forest i tureckim Trabzonsporze, a w 1999 r. przeszedł do Evertonu. W klubie tym został zapamiętany jako piłkarz, który strzelając dziewięć bramek w pięciu meczach uchronił klub od spadku z ligi.

Kibice Evertonu pamiętają go także jako autora zwycięskiego gola w derbach Liverpoolu na Anfield. Później Everton nie był w stanie wygrać na wyjeździe z Liverpoolem przez 22 lata. W Evertonie Campbell został kapitanem, odszedł z zespołu w 2005 r. Karierę kończył w West Bromwich Albion i Cardiff City.

Mimo sukcesów odnoszonych w piłce klubowej, nigdy nie został powołany do pierwszej seniorskiej reprezentacji Anglii. W wywiadach mówił, że nie ma o to żalu do selekcjonerów. Przyznawał, że w tamtym okresie było wielu dobrych piłkarzy i trudno było dostać się do składu.

Czytaj więcej

Holandia - pierwszy rywal Polski na Euro 2024. Talentów im nie brakuje, potrzebują sukcesu

W ostatnich latach Levin Campbell był komentatorem m.in. stacji Sky Sports. "Z wielkim żalem przyjąłem smutną informację, że Kevin Campbell nie żyje" - oświadczył były skrzydłowy reprezentacji Anglii Shaun Wright-Phillips. Dodał, że Campbell był fantastycznym napastnikiem, "ale, co ważniejsze, jeszcze lepszym człowiekiem". "Będzie nam ciebie brakowało, Kev" - podkreślił. To, że zmarły był człowiekiem o wielkim sercu, podkreślił też były kapitan Arsenalu Tony Adams. Z kolei były piłkarz Kanonierów Ian Wright opublikował w serwisie X (dawniej Twitter) serię zdjęć przestawiających jego i Campbella.

Kevin Campbell został niedawno przyjęty do szpitala z sepsą. "Jesteśmy zdruzgotani wiadomością, że nasz były napastnik Kevin Campbell zmarł po krótkiej chorobie. Kevin był uwielbiany przez wszystkich w klubie. W tym trudnym czasie wszyscy myślimy o jego przyjaciołach i rodzinie" - oświadczył w komunikacie Arsenal.

"Kevin Campbell był ikoną angielskiej piłki"

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
AC Milan pytał o Polaka. Matty Cash może zmienić klub
Piłka nożna
Euro 2024. To nie zdarzyło się od 40 lat. Czy marzenie Niemców się spełni?
Piłka nożna
Euro 2024. Erik Janža, kapitan Górnika, bohaterem Słoweńców. „To nie jest jego sufit”
Piłka nożna
Utracona chwała Albionu. Historia reprezentacji Anglii
Akcje Specjalne
Dekarbonizacja gospodarki bez wodoru będzie bardzo trudna
Piłka nożna
Zmobilizowana Francja pokonuje Austrię. Polska opuszcza ostatnie miejsce
Materiał Promocyjny
Sztuczna inteligencja może być wykorzystywana w każdej branży