Kylian Mbappe w Realu Madryt. Najdroższy darmowy transfer w historii (WIDEO)

Dwa dni po zwycięstwie w Lidze Mistrzów Real Madryt zgarnął kolejne trofeum. Oficjalnie „Królewscy” mają już w garści najlepszego napastnika na świecie Kyliana Mbappe. Hiszpanie witają 25-letniego piłkarza entuzjastycznie, Francuzi – realistycznie.

Publikacja: 04.06.2024 10:09

Kylian Mbappe w Realu Madryt. Najdroższy darmowy transfer w historii (WIDEO)

Foto: EPA/SARAH MEYSSONNIER / POOL

„To o tym marzyłeś” – to tytuł zamieszczony na okładce w madryckim dzienniku „Marca” ze zdjęciem Mbappe wskazującym palcem na herb Realu na klubowej koszulce. „W końcu Mbappe” – kwituje ogłoszenie transferu inna hiszpańska gazeta „AS”. „Real skompletował hat-trick: mistrzostwo Hiszpanii, Ligę Mistrzów i Mbappe” – podsumowuje „ABC”.

Wszystko stało się jasne już kilka miesięcy temu, kiedy francuski napastnik nie zdecydował się przedłużyć kontraktu z PSG, w którym występował od siedmiu lat. Trzeba było jednak poczekać na poniedziałkowy oficjalny komunikat, aby Madryt miał kolejny powód do świętowania. Mimo napęczniałej kolekcji trofeów, niepodważalnej pozycji najlepszego klubu na świecie, po tym transferze nie tylko w Hiszpanii pisze się o „nowej erze” w historii Realu.

Prezydent Emmanuel Macron też się niecierpliwił

Na tę wiadomość czekano z niecierpliwością. Nie wytrzymał nawet prezydent Francji Emmanuel Macron. Głowa państwa odwiedziła w poniedziałek rano piłkarzy reprezentacji „Trójkolorowych” podczas zgrupowania w Clairefontaine. Macron zapytał Mbappe kiedy w końcu ogłosi swój transfer. „Dziś wieczorem, panie Prezydencie” – miał odpowiedzieć mistrz świata z 2018 roku.

Real wydał komunikat o 19.28, informując o podpisaniu pięcioletniego kontraktu. „Marzenie stało się faktem. Jestem szczęśliwy, że stałem się częścią klubu moich marzeń” – skomentował chwilę później tę wieść sam Mbappe.

W Realu mógł być już wcześniej

Skończyła się najdłuższa saga transferowa ostatnich lat. Francuski dziennik „Le Monde” zauważa, że Mbappe mógł być dla Realu jak Leo Messi i przyjść do zespołu „Królewskich” jak Argentyńczyk do Barcelony już jako dziecko. W wieku 14 lat przebywał przez tydzień w ośrodku treningowym madryckiego klubu, zaproszony przez Zinedine Zidane’a.

Czytaj więcej

Pożegnanie Kyliana Mbappe z Paryżem. Były gwizdy i cisza

W 2017 roku, jeszcze kiedy był piłkarzem AS Monaco, liczył na transfer do Realu. – Zobaczymy się w Realu – powiedział hiszpańskim dziennikarzom. Musiał jednak poczekać, bo mało zdecydowanego wtedy Florentino Pereza uprzedził PSG. Paryżanie najpierw go wypożyczyli, a potem wykupili za 180 milionów euro.

Wraz z kolejnymi niepowodzeniami w Paryżu, europejskimi, bo we Francji zdobył 12 trofeów, temat przejścia do Realu nabrzmiewał. Katarscy właściciele PSG nie chcieli do tego dopuścić, pragnęli zachować ten piłkarski skarb na wieki. Mbappe stracił jednak cierpliwość do nieskutecznego w Europie paryskiego klubu. Wraz z końcem kontraktu zdecydował się opuścić Francję.

Mniejsza pensja w Madrycie, większe zyski z praw do wizerunku

„To najdroższy darmowy transfer w historii” – ironizuje strona brytyjskiego „Sky Sport”. Kapitan reprezentacji Francji odchodzi teoretycznie za darmo, ale za samo złożenie podpisu pod kontraktem otrzyma 100 milionów euro. Pieniądze trafią do kieszeni zawodnika, a nie PSG.

W Paryżu nie mogą się z tym pogodzić do dziś. Mbappe nie dostał pensji za maj, Katarczycy nie chcą wypłacić premii „za wierność”. Mówią, że ten rachunek powinien uiścić Real. Możliwe, że dojdzie do rozprawy sądowej. Od wielu tygodni relacje między piłkarzem, a szefami paryżan są co najmniej chłodne.

W Realu Mbappe będzie zarabiał dużo mniej niż w Paryżu, gdzie otrzymywał 70 milionów euro brutto za sezon. W Madrycie będzie to 20 milionów euro brutto (15 milionów netto). Różnica polega na tym, że menedżerowie piłkarza wynegocjowali, że dostanie 80 procent wpływów z praw do wizerunku. Według „Forbesa” w ubiegłym roku Mbappe otrzymał z tego tytułu w Paryżu 20 milionów euro.

Kopalnia złota Kylian Mbappe

W Madrycie transfer przyjęto z wielką radością i nadzieją. „To będzie kopalnia złota” – mówi  w „L’Equipe” hiszpański dziennikarz Juan Ignacio Gallardo. „Mbappe będzie nowym „Galactico”. Takiego transferu nie mieliśmy od czasu przyjścia Cristiano Ronaldo w 2009 roku – dodał. Hiszpanie twierdzą, że francuski napastnik będzie lokomotywą i zwiększy prędkość i tak już rozpędzonego pociągu Realu.

Czytaj więcej

Liga Mistrzów. Dlaczego Carlo Ancelotti i Real Madryt to związek idealny?

Transferu gratulują Realowi i piłkarzowi byli i obecni zawodnicy „Królewskich”. Występujący obecnie w Arabii Saudyjskiej Cristiano Ronaldo pisze, że nie może się doczekać aż „Mbappe rozświetli Santiago Bernabeu”. „Witamy w nowym domu” – napisał bramkarz Thibaut Courtois.

O pierwsze trofeum w Realu Mbappe zagra w Warszawie na PGE Narodowym?

Francja już dawno otarła łzy po Mbappe. Teraz zastanawia się, jak sobie poradzi jej najlepszy piłkarz w najlepszym klubie świata. „Podpisanie przez Kyliana Mbappe kontraktu z Realem Madryt zamyka jego francuski rozdział. I otwiera nowy z perspektywą spełnienia największych marzeń” – komentuje „L’Equipe”.

W nowym klubie sytuacja piłkarza pochodzącego z paryskich przedmieść będzie zupełnie inna. „Trafia do gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy” – piszą we Francji. O ile w PSG był ważniejszy niż klub, dzielił i rządził, to w Realu żaden piłkarz nigdy nie był ważniejszy niż klub. W Madrycie Mbappe musi pochylić głowę i dostosować się do zupełnie nowych reguł.

Cel ma jeden – wygrywać, zdobyć pierwszy raz w karierze Ligę Mistrzów i pierwszą „Złotą Piłkę”. O pierwsze trofeum dla Realu zagra prawdopodobnie w Warszawie. 14 sierpnia na PGE Narodowym „Królewscy” spotkają się z Atalantą Bergamo w meczu o Superpuchar Europy.

„To o tym marzyłeś” – to tytuł zamieszczony na okładce w madryckim dzienniku „Marca” ze zdjęciem Mbappe wskazującym palcem na herb Realu na klubowej koszulce. „W końcu Mbappe” – kwituje ogłoszenie transferu inna hiszpańska gazeta „AS”. „Real skompletował hat-trick: mistrzostwo Hiszpanii, Ligę Mistrzów i Mbappe” – podsumowuje „ABC”.

Wszystko stało się jasne już kilka miesięcy temu, kiedy francuski napastnik nie zdecydował się przedłużyć kontraktu z PSG, w którym występował od siedmiu lat. Trzeba było jednak poczekać na poniedziałkowy oficjalny komunikat, aby Madryt miał kolejny powód do świętowania. Mimo napęczniałej kolekcji trofeów, niepodważalnej pozycji najlepszego klubu na świecie, po tym transferze nie tylko w Hiszpanii pisze się o „nowej erze” w historii Realu.

Pozostało 86% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Piłka nożna
Polska - Portugalia. Bartosz Kapustka: Powalczymy o zwycięstwo
Piłka nożna
Co wiemy po roku Michała Probierza w roli selekcjonera? „To nie jest pokolenie jak za Adama Nawałki”
Piłka nożna
Johan Neeskens. Odleciał kolejny wielki Holender
Piłka nożna
Juergen Klopp ma nową pracę. Co będzie robił były trener Liverpoolu?
Piłka nożna
Strefa Gazy. Co różni Izrael od Rosji i dlaczego FIFA wciąż gra na czas?