Mikel Arteta po wyeliminowaniu Porto w serii rzutów karnych stwierdził, że doświadczył na stadionie Emirates prawdopodobnie najlepszej atmosfery, odkąd w 2019 roku objął stanowisko trenera Arsenalu. – To był magiczny wieczór. Kibice byli niesamowici – przyznał.
Bohaterem tamtego wieczoru został bramkarz David Raya, który obronił dwie jedenastki. W siedmiu meczach Champions League Hiszpan puścił tylko cztery gole, w 25 spotkaniach Premier League – 19. Od początku roku wyjmował piłkę z siatki tylko czterokrotnie – w pierwszym starciu z Porto oraz w trzech meczach ligowych (z Nottingham Forest, Liverpoolem i Newcastle).