Mikel Arteta po wyeliminowaniu Porto w serii rzutów karnych stwierdził, że doświadczył na stadionie Emirates prawdopodobnie najlepszej atmosfery, odkąd w 2019 roku objął stanowisko trenera Arsenalu. – To był magiczny wieczór. Kibice byli niesamowici – przyznał.
Bohaterem tamtego wieczoru został bramkarz David Raya, który obronił dwie jedenastki. W siedmiu meczach Champions League Hiszpan puścił tylko cztery gole, w 25 spotkaniach Premier League – 19. Od początku roku wyjmował piłkę z siatki tylko czterokrotnie – w pierwszym starciu z Porto oraz w trzech meczach ligowych (z Nottingham Forest, Liverpoolem i Newcastle).
Razem z kolegami z obrony przyłożył rękę do tego, że Kanonierzy mają dziś najlepszą defensywę w Anglii (24 stracone bramki), mogą pochwalić się też najlepszym atakiem (75 strzelonych goli).
Czytaj więcej
- Grupa z Holandią, Austrią i Francją może być odskocznią, ale presja będzie. Żyjemy przecież w Polsce - mówi selekcjoner Michał Probierz
Arsenal — Bayern. Wyścig o mistrzostwo Anglii jest zacięty
Bilans ten ma niebagatalne znaczenie, bo wyścig o mistrzostwo Anglii jest zacięty, a w przypadku równej liczby punktów to właśnie różnica goli, a nie bezpośrednie mecze, będzie decydująca.