Jeszcze w kwietniu Mateusz Morawiecki zapowiedział, że rząd dołoży do budowy obiektu 100 mln złotych. Tydzień przed wyborami parlamentarnymi ogłoszono listę inwestycji zakwalifikowanych do dofinansowania na łączną kwotę 1,2 mld złotych. Znalazł się na niej także stadion Ruchu.
Trzy dni przed głosowaniem do Chorzowa przyjechał sam premier i spotkał się z kibicami Ruch. - Mamy podjętą decyzję o przekazaniu, praktycznie wkrótce, ponad 100 mln złotych na budowę pięknego, nowego stadionu – przekonywał ówczesny szef rządu na wysłużonym i nie nadającym się dziś do gry na poziomie PKO BP Ekstraklasy obiekcie przy Cichej, ale na tym się skończyło.