Ubiegły sezon był dla Hiszpanów ciosem, bo do fazy pucharowej dostał się tylko Real Madryt. Królewscy nie zdołali obronić trofeum i odpadli w półfinale z późniejszym triumfatorem – Manchesterem City.
Anglicy wprowadzili wówczas do 1/8 finału aż cztery ekipy – tyle, co teraz Hiszpanie. Dziś honoru Premier League bronić muszą Manchester City i Arsenal, a La Ligę reprezentować będą Real, Atletico, Barcelona oraz Real Sociedad. W dodatku wszyscy wygrali rywalizację w swoich grupach. Zawiodła tylko Sevilla, która nie odniosła ani jednego zwycięstwa i była ostatnia.
Czytaj więcej
Paris Saint-Germain zremisowało na wyjeździe z Borussią Dortmund 1:1 i zagra w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Krezusów z Paryża uratował 17-letni Warren Zaire-Emery.
Real Sociedad w 1/8 finału jest po 20 latach przerwy, Barcelona – po trzech, choć ten czas był dla katalońskich kibiców jak wieczność. – Cel został osiągnięty, ale musimy się poprawić. Martwię się, to normalne – mówi trener Xavi.
W hiszpańskich mediach trwa sąd nad jego przyszłością, bo Katalończycy zakończyli rozgrywki porażką 2:3 z Royal Antwerp. Choć mieli zagwarantowany już wcześniej awans, ten występ w Belgii nie wystawia im dobrego świadectwa.