Czytaj więcej
Polacy mogą awansować na Euro 2024, ale w Kiszyniowie zmarnowali szansę na odwilż po mundialu. Nasza reprezentacja to drużyna bez stylu – na boisku i poza nim.
Fernando Santos przestrzegał przed Mołdawianami, którym wcześniej udało się odebrać na tym samym boisku punkt Czechom. Ale my jechaliśmy jak wielcy panowie. W tygodniu wygraliśmy z Niemcami, więc co nam jakaś Mołdawia.
Kilku dziennikarzy - wysłanników do Kiszyniowa drwiąco opisywało niski standard tamtejszego stadionu, dziury w ścianach, konferencję trenerów w sali gimnastycznej. Ci, którzy byli tam dziesięć lat temu mówili, że nic się nie zmieniło. Trudno się dziwić, Mołdawia to najbiedniejszy kraj Europy.
Czytaj więcej
Polacy prowadzili 2:0, ale przegrali z Mołdawią 2:3 w eliminacjach Euro 2024. Koncentracji w meczu Mołdawia-Polska Biało-Czerwonym wystarczyło na pierwszą połowę, po przerwie były już tylko strach i panika. Ten wynik to wstyd. Podobnej kompromitacji nasz futbol dawno nie widział.
A Polska? Potęga. Gospodarze w to uwierzyli i my też. Tak bardzo, że do przerwy udało im się dwa razy przekroczyć linię środkową boiska. My graliśmy sobie lekko, łatwo i przyjemnie, bo nikt nam nie przeszkadzał. Jedna bramka, druga, tylko patrzeć jak wpadnie trzecia. Obrońcy hasali po całym boisku, bo nie musieli pilnować napastników.