Reklama
Rozwiń
Reklama

Ekstraklasa. Legia opóźniła fetę, Raków jeszcze poczeka

Legia Warszawa wygrała z Wisłą Płock 2:0. To oznacza, że choć Raków przygotował efektowną fetę, bo pokonał 4:0 Lechię Gdańsk, to piłkarze z Częstochowy nie mogą jeszcze otwierać szampanów.

Publikacja: 28.04.2023 22:49

Piłkarze Rakowa Częstochowa po golu Fabiana Piaseckiego

Piłkarze Rakowa Częstochowa po golu Fabiana Piaseckiego

Foto: PAP/Waldemar Deska

Podopieczni Marka Papszuna mają po trzydziestu meczach jedenaście punktów więcej niż Legia i byli od drużyny z Warszawy lepsi w dwumeczu. To oznacza, że choć zespół spod Jasnej Góry nie jest jeszcze mistrzem Polski, to od sukcesu dzieli go niewielki krok. Wystarczy, że w następnej kolejce co najmniej zremisuje na wyjeździe z Koroną Kielce albo Legia nie wygra w Szczecinie z Pogonią.

Warszawiacy na ostatniej prostej sezonu wpadli w dołek, bo po zwycięstwie nad Rakowem w trzech kolejnych meczach zdobyli dwa punkty. To były piłki na przełamanie, jak w tenisie, ale Legia uderzała po autach. Szans na tytuł podopieczni Kosty Runjaicia już właściwie nie mają, zostało im wicemistrzostwo. Kolejny krok zrobili derbami Mazowsza. Wygraną dali im Josue, który wykorzystał rzut karny po faulu na Tomasie Pekharcie, oraz Ernest Muci.

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Piłka nożna
Idzie młodość. Raków Częstochowa przedstawił nowego trenera
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Piłka nożna
Marek Papszun podjął decyzję. Raków Częstochowa straci trenera
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Liverpool wstał z kolan, Bayern podbił Paryż
Piłka nożna
Rosjanie kuszą Xaviego. Były trener Barcelony odmawia
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Piłka nożna
Katastrofa Legii. Rozstanie z Edwardem Iordanescu
Reklama
Reklama