Santos zgodnie z przepisami światowej federacji (FIFA) musiał wysłać powołania do klubów do niedzieli. Według nieoficjalnych informacji na jego liście znalazło się około 40 graczy (zostanie ona uzupełniona o piłkarzy z Ekstraklasy). Z tego grona wybierze 23–25 zawodników, którzy 20 marca przyjadą do Warszawy na pierwsze zgrupowanie pod wodzą Portugalczyka – przed spotkaniami z Czechami w Pradze (24 marca) i Albanią na PGE Narodowym (trzy dni później).
Santos ostateczne powołania ogłosi dopiero 17 marca. Z medialnych przecieków wynika jednak, że chce sprawdzić wszystkich reprezentantów, którzy uczestniczyli w mundialu w Katarze, ale przyjrzy się także kilku debiutantom.
Zdaniem dziennikarza Tomasza Włodarczyka w tej grupie są m.in. bramkarz Rafał Gikiewicz (Augsburg), obrońca Przemysław Wiśniewski (Spezia) i napastnik Bartosz Białek (Vitesse Arnhem). Do kadry może wrócić Mateusz Klich, który nie był ulubieńcem Czesława Michniewicza, a zimą angielską Premier League zamienił na amerykańską MLS. Na szerokiej liście są również Kacper Kozłowski i Michał Karbownik, którzy opuszczali Polskę jako młodzi zdolni, ale w Anglii się nie przebili. Pierwszy jest wypożyczony z Brighton do holenderskiego Vitesse, drugi – z tego samego klubu do grającej w 2. Bundeslidze Fortuny Duesseldorf.
Czytaj więcej
Takie mecze przechodzą do historii futbolu. Drużyna Juergena Kloppa pokonała w Premier League rywala z Manchesteru aż 7:0.
Z Duesseldorfu na zgrupowanie może przylecieć też Dawid Kownacki. Nasz napastnik jest w formie i zbiera pochlebne recenzje, trafił do bramki także w miniony weekend. Może się przydać, bo polski atak trapią dziś różne choroby. Przedłuża się powrót kontuzjowanego Arkadiusza Milika (Juventus), urazy leczą Robert Lewandowski (Barcelona) i Adam Buksa (Lens), a przełamać się nie może Krzysztof Piątek (Salernitana).