Coraz ostrzejsza gra o Manchester United. Klub kupi Elon Musk?

Kupnem tego klubu interesują się już nie tylko Katarczycy i Jim Ratcliffe, jeden z najbogatszych Brytyjczyków. Przejąć Manchester United chciałby podobno także Elon Musk.

Publikacja: 20.02.2023 03:00

Z sondy przeprowadzonej przez portal „Athletic” wynika, że w roli nowego właściciela MU Elona Muska

Z sondy przeprowadzonej przez portal „Athletic” wynika, że w roli nowego właściciela MU Elona Muska widziałoby 3 proc. ankietowanych kibiców Czerwonych Diabłów.

Foto: Carina Johansen / NTB

Manchester United od dziesięciu lat próbuje się pozbierać po odejściu sir Aleksa Fergusona, stracił także pozycję finansowego prymusa i popadł w długi, o co kibice oskarżają amerykańską rodzinę Glazerów. Wciąż jednak nazwa klubu działa na wyobraźnię.

Pokazuje to lista potencjalnych inwestorów. Mieli oni czas do piątku, by przedstawić swoje oferty. Wiadomo, że złożyła je m.in. firma Ineos, należąca do brytyjskiego miliardera sir Jima Ratcliffe’a, sponsorująca już utytułowany kolarski zespół Ineos Grenadiers (jeździ w niej Polak Michał Kwiatkowski), oraz katarska grupa reprezentowana przez ​​szejka Jassima bin Hamada al-Saniego, prezesa jednego z największych banków w tym kraju i syna byłego emira.

Rodzina Glazerów wyceniła klub na 5 mld dolarów, ale teraz słychać, że oczekuje już 6 mld. Wcześniej w gronie potencjalnych nabywców wymieniano amerykański koncern Apple, twórcę Amazona Jeffa Bezosa, a w ostatnich dniach głośno było o zainteresowaniu multimiliardera, szefa Tesli Elona Muska.

Czytaj więcej

Liga hiszpańska. Gol Lewandowskiego i zwycięstwo Barcelony

Kibice chcą, by klub trafił w ręce Ratcliffe’a, który pochodzi z okolic Manchesteru, od dziecka sympatyzuje z drużyną, a przejęcie United stało się jego marzeniem. Z sondy przeprowadzonej przez portal „Athletic” wynika, że w roli nowego właściciela widziałoby go chętnie 66 proc. ankietowanych kibiców Czerwonych Diabłów. Inwestorów z Kataru wspiera tylko 17 proc., 4 proc. zagłosowało na Bezosa, a 3 proc. na Muska.

Czy nadchodzą lepsze czasy dla Manchesteru United? Praca Erika ten Haga przynosi efekty. Zespół nadal liczy się w wyścigu o mistrzostwo Anglii. W niedzielę rozbił 3:0 Leicester i w Premier League utrzymuje się na podium za Arsenalem i Manchesterem City. Wciąż walczy też o inne trofea – w najbliższą niedzielę w finale Pucharu Ligi zmierzy się na Wembley z Newcastle. Kilka dni temu był bliski wyjazdowego zwycięstwa nad Barceloną w Lidze Europy (2:2, rewanż w czwartek na Old Trafford).

Czytaj więcej

Ekstraklasa. Mistrz na kolanach. Maleją szanse Lecha na obronę tytułu

Nad Katalończykami, którzy są liderem w Hiszpanii, zebrały się natomiast czarne chmury. Dziennikarze dotarli do dokumentów, z których wynika, że w latach 2016–2018, gdy prezesem Barcelony był Josep Maria Bartomeu, klub przelał ponad milion euro spółce należącej do ówczesnego wiceszefa komitetu sędziowskiego. „El Mundo” twierdzi, że ta podejrzana współpraca zaczęła się już wcześniej – w 2001 roku, a Jose Maria Enriquez Negreira zarobił na niej łącznie ponad 6 mln euro.

Prokuratura bada, czy nie doszło do przestępstwa korupcyjnego. Negreira przekonuje, że nigdy nie faworyzował Barcelony, a pieniądze otrzymywał za szkolenie piłkarzy z przepisów.

Manchester United od dziesięciu lat próbuje się pozbierać po odejściu sir Aleksa Fergusona, stracił także pozycję finansowego prymusa i popadł w długi, o co kibice oskarżają amerykańską rodzinę Glazerów. Wciąż jednak nazwa klubu działa na wyobraźnię.

Pokazuje to lista potencjalnych inwestorów. Mieli oni czas do piątku, by przedstawić swoje oferty. Wiadomo, że złożyła je m.in. firma Ineos, należąca do brytyjskiego miliardera sir Jima Ratcliffe’a, sponsorująca już utytułowany kolarski zespół Ineos Grenadiers (jeździ w niej Polak Michał Kwiatkowski), oraz katarska grupa reprezentowana przez ​​szejka Jassima bin Hamada al-Saniego, prezesa jednego z największych banków w tym kraju i syna byłego emira.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę
Piłka nożna
Hiszpanie zapewnili Wiśle Kraków Puchar Polski. Dogrywka i wielkie emocje na Narodowym
Piłka nożna
Kolejny kandydat na trenera odmówił Bayernowi
Piłka nożna
Ostatnia szansa, by kupić bilety na Euro 2024. Kto pierwszy, ten lepszy
Piłka nożna
Mecz życia na Stadionie Narodowym. Wysoka stawka finału Pucharu Polski
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił