Reklama

Stefan Szczepłek: Nowy trener, powrót nadziei

Pierwsze wrażenie jest dobre. Po dwóch selekcjonerach, którzy zawiedli nasze oczekiwania Fernando Santos wydaje się wreszcie pierwszym prawdziwym trenerem od dwóch lat, jakiego zatrudnił PZPN.

Publikacja: 24.01.2023 15:26

Stefan Szczepłek: Nowy trener, powrót nadziei

Foto: AFP

Paulo Sousa lukrował, cytował Jana Pawła II, dziękował za pytania, a potem zabrał się z grupą swoich portugalskich współpracowników i rzadko wpadał do Polski. Kiedy mu się przestało opłacać, opuścił nas ostatecznie, nie pozostawiając po sobie niczego dobrego.

Czesław Michniewicz na pierwszej konferencji zagroził sądem dziennikarzowi, który zadawał pytania, dotyczące niewyjaśnionej przeszłości trenera i jego kontaktów telefonicznych z szefem mafii futbolowej. Sportowo też wypadł słabo. Był raczej „pełniącym obowiązki” selekcjonera niż osobą, która powinna tak pokierować grą reprezentacji, abyśmy byli zadowoleni.

Na tym tle starszy, zrównoważony Fernando Santos wypadł jak profesor zwyczajny. Nie używał słowa „ja” tylko „my”, podkreślał, że chociaż gra ma sprawiać przyjemność, to jednak jej celem jest zwycięstwo, na które nie pracuje jedna osoba.

Nie podlizywał się dziennikarzom, zadającym pytania, nie obiecywał złotych gór, dobrze wiedział do jakiego kraju przyjechał, przypomniał swoje spotkania z polskimi piłkarzami i grę przeciw nam na otwarcie Euro 2012, kiedy prowadził reprezentację Grecji.

Nie wiemy jak pod jego kierownictwem będą grali Polacy. Ważne, że najprawdopodobniej asystentami nowego selekcjonera zostaną polscy trenerzy: Łukasz Piszczek i Tomasz Kaczmarek. Dzięki temu, kiedy Fernando Santos już nas kiedyś opuści, coś po nim zostanie. Jak po Leo Beenhakkerze, z którym pracowali polscy asystenci, a jeden z nich - Adam Nawałka sam po latach został selekcjonerem. Kiedy Fernando Santos prowadził reprezentację Grecji, jego asystentami byli Grecy.

Reklama
Reklama

Trener ma zamieszkać w Warszawie, chodzić na mecze ekstraklasy, współpracować z dyrektorem sportowym PZPN Marcinem Dorną. Fernando Santos jest jednym z najstarszych trenerów, jacy prowadzili reprezentację Polski. Nieco starszy był tylko Ryszard Koncewicz. Kiedy jesienią 1970 roku kończył swoją pracę miał 69 lat. Fernando Santos ma 68. Ale to ma wyłącznie encyklopedyczne znaczenie.

Piłka nożna
Światowe media po losowaniu grup mundialu: Donald Trump dostał nagrodę od kolegi
Piłka nożna
Mundial 2026. Rozlosowano grupy mistrzostw świata, znamy potencjalnych rywali Polaków
Piłka nożna
Losowanie grup mundialu. Gwiazdy i Donald Trump
Piłka nożna
UEFA zdecydowała. Polska nie będzie gospodarzem Euro 2029 kobiet w piłce nożnej
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Piłka nożna
Marek Papszun w Legii? Niemoralna propozycja
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama